Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczne kłopoty


Dzisiaj wstałam po nocce  o 12 ale czułam się bardzo zmęczona cały dzień nie chciało mi się nic robić,ale w końcu zmobilizowałam się i zrobiłam porządek w kilku szafkach kuchennych,nie miałam syfu,ale nie lubię okruszynek,czy rozsypanych przypraw,a po za tym kurz.Jutro idę z moim synem do lekarza,przyszedł ze szkoły z katarem ale po południu pojawił się kaszel więc idę za wczasu bo przy moim szczęściu okarze się,że z wycieczki nici bo mały się na dobre rozchoruje,wiecznie coś,a tak bym chciała mieć choć jeden dzień tylko dla siebie ,całe moje dotychczasowe życie dbałam o kogoś a o mnie kto zadba,nawet ja o siebie nie dbam,bo brakuje mi na siebie czasu,kiedy to się zmieni???????????