Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wieczne kłopoty
21 listopada 2009
o mój Boże,czy ja zawsze muszę żyć w nerwach? dzisiaj jestem kłębkiem nerwów mój synek ma stan podgorączkowy 37,6 a ja oczywiście jestem przerażona i już myślę o świńskiej grypie jak narazie nic go nie boli ale on zawsze łapie wirusy bo ma słabą odporność,jest upragnionym i wyczekiwanym dzieckiem więc chyba jestem nadopiekuńcza,więc możecie wiedzieć jak się denerwuję
agapa776
22 listopada 2009, 10:56<img src='http://img412.imageshack.us/img412/7696/00236229931.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
Mafinka
21 listopada 2009, 22:58to na pewno nie swinska grypa. Widze, ze w Polsce to jest panika. Nie panikuj i nie denerwuj sie....Pozdrawiam
agapa776
21 listopada 2009, 21:11Spokojnie kochana,Twój synek napewno złapał tylko infekcję i o żadnej świńskiej grypie to nawet nie myśl.Będzie wszystko dobrze,zobaczysz:))) <img src='http://img185.imageshack.us/img185/7862/00274488611.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>