Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie miesiąca, 25 dzień diety


Zaczęłam się odchudzać 6 lutego, dziś jest 25 dzień diety.

Waga początkowa 100kg.

Przez 24 dni udało mi się zrzucić 4,5kg. Daje to średnio 0.25kg na dzień, a 1.75kg na tydzień.Więc cel miesięczny został osiągnięty. Przyznam, że po ostatnim ważeniu trochę jestem  zawiedziona, bo przez ostatnie dni schudłam tylko pół kilo, mimo, że pilnuję diety i naprawdę daję sobie wycisk na fitnesie.

Widocznie tak musi być.

Z dniem dzisiejszym ustalam sobie nowy cel - ósemka z przodu, czyli 89kg do 31 marca 2012.

Zauważyłam następujące zmiany:

- czuję się fizycznie lepiej, mam na myśli to,że jestem bardziej gibka

- czuję się psychicznie lepiej o tyle,  że mam poczucie "robienia sobie dobrze" :)

- chyba trochę ujędrniła mi się skóra na udach

- widze różnicę po ciuchach, spodnie zapinają się lżej, choć jeszcze nie spadają :).

 

Muszę sobie koniecznie kupić nową wagę, obecna bardzo mnie denerwuje, za każdym razem pokazuje inny wynik, więc biorę jako ostateczny ten, który po prostu pokaże się kilka razy. Ale to demotywujące bo nigdy nie mam 100% pewności, czy faktycznie ważę tyle, ile waga akurat raczyła pokazać. Byłam w 2 dużych marketach, ale w jednym wagi wyłącznie mechaniczne, w drugim wypasiona za 120zł, a to przekracza moje możliwości finansowe :(

  • o.n.a...

    o.n.a...

    1 marca 2012, 17:48

    ja też mam taką idiotkę, na której staję pięć razy i wynik który trzy razy się pokazuje uznaję za ostateczny. Ale tak to jest z tymi elektronicznymi śmieciuchami!

  • JussySS

    JussySS

    1 marca 2012, 17:24

    Gratuluję spadku. Bardzo ładny wynik. Co do wagi. Ja kupiłam produkt "tesco", elektroniczną, za chyba 60 zł. Nie ma żadnych wypasionych fukncji. Tylko ważenie i to mi wystarcza :)

  • kasioolka

    kasioolka

    1 marca 2012, 14:24

    idziesz jak burza :) gratuluję

  • MartaChudnie

    MartaChudnie

    1 marca 2012, 13:20

    Ja mam ten sam problem z wagą (elektryczna) co rusz to inny wynik pokazuje :/ ehh... Powodzenia i wytrwałości życzę w odchudzaniu :)

  • KochamCieKochanie

    KochamCieKochanie

    1 marca 2012, 13:17

    Ślicznie :) Wiadomo że na początku waga spada bardzo szybko :) Potem się troszkę zatrzymuje... Ale nie wolno się wtedy poddawać. Trzeba to przeczekać a potem znów poleci ;) Powodzenia dalej ;*

  • agnieszka2777

    agnieszka2777

    1 marca 2012, 13:11

    Bardzo ładnie Ci waga leci :) Gratuluję :) Ja też mam teraz 100kg :)