Jutro mija 15 tydzień diety i pierwszy raz boję się ważenia. W weekend były andrzejki i tym razem nie trzymałam diety, a później czyli od poniedziałku do dziś też było różnie
Będę zadowolona jeśli nie przybędzie mi kilogramów, bo na spadek tym razem chyba nie mogę liczyć i mam z tego powodu wyrzuty sumienia
. No ale biorę pełną odpowiedzialność za swoje postępowanie w mijającym tygodniu. I solennie sobie przyrzekłam że do świąt dietę będę trzymać wzorowo
.