Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów huśtawka


I znów się zaczęło po ważeniu i po pierwszym dniu ćwiczeń w tygodniu po przerwie.
Waga na drugi dzień, któryś weekendowy, wskazała o 1,5kg więcej!!! niż w dniu ważenia:O

Dzisiaj spadła o 200g, ale cóż to jest?

Za to zauważyłam zmiany fizyczne - nie oglądam siebie w lustrze codziennie, poza twarzą, bo nie lubię mojej wagi i wałków tłuszczu. Ale zauważyłam, że brzuch mi się wypłaszczył:)
Po stracie 7kg chyba ma prawo nareszcie:)))

To taki pozytywny akcent przy całej tej huśtawce wagowej.
  • chce.byc.piekna

    chce.byc.piekna

    2 sierpnia 2012, 15:50

    Nie poddawaj się.

  • malicka5

    malicka5

    18 czerwca 2012, 14:05

    Małe kroczki są bardziej efektywne.

  • MARGORZATA

    MARGORZATA

    18 czerwca 2012, 13:15

    Moze dasz sobie na luza z ta waga!!! I przestaniesz sie stresowac!!!! Na terapii jestes-jedne leczy,drugie kaleczy. Ja od dwoch tygodni paska nie zmienilam i nic nie napisalam w pamietniku,bo nie ma co-100g. mi spadlo tylko przez tyle dni. 3-9 czerwiec mialam@ to czego sie spodziewac. Slodyczy tez juz dawno nie jadlam i w garnek z makaronem nie wpadlam-przyznaje sie. Ale przez te mecze i towarzystwo- winko,piwko wieczorami i puste kalorie na siebie wsadzam, to czego sie mam spodziewac????