Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wstęp do głodówki leczniczej!


Głodówka lecznicza jako deska ratunku, zle samopoczucie, problem ze snem, tzw chroniczne zmeczenie, brak siły na ćwiczenia, w końcu już chyba spora nadwaga oraz łuszczyca. Pewnie ktoś (o ile) zainteresuje sie moim wpisem zjedzie mnie oraz przepowie śmierć glodową lub zniszczenie organizmu, otóż internet jest jak studnia bez dna a wiec najpierw sie dowiedzcie czegoś wiecej, proszę. Teraz prosto z mostu, kazdy powinien wiedziec ze jesli organizm otrzymuje tylko i wyłacznie wodę potrafi sobie bardzo dobrze radzić, mam tu na myśli oczyszczenie sie z toksyn co za tym idzie wypalenie tkanki tłuszczowej. Jak to wygląda, " z czym to sie je" mianowicie wstepem do takiej głodówki powinna być dieta najlepiej warzywno owocowa do tego kefir/twaróg oraz jedzenie typu owsianka, chleb razowy, kasze czyli wszystko to co posiada najwiecej blonnika, dzieki temu lepiej usuwają sie wszelkie złogi z jelit. Mój plan wyglada tak:

2tygodnie- wprowadzenie

21dni głodówka

21dni I faza wyjścia z głodówki 

21dni II faza wyjścia z głodówki 

Dodam odrazu że nie wiem czy dam rady i jak długo wytrzymam ale jedno jest pewne, jeżeli będę miała problem by wytrzymać 2 tygodnie na tej diecie przygotowawczej to raczej wątpliwe zeby reszta sie powiodła. Oczywiście narazie nastawiam się psychicznie, gdy 1 czesc planu bedzie w trakcie realizacji dam znać,  myślę ze taki "pamiętnik" pomoże mi, będę opisywać co sie dzieje, jak organizm sie oczyszcza i czy czuje jakieś skutki uboczne, dolegliwości. Pozdrawiam

  • angelisia69

    angelisia69

    6 września 2016, 13:17

    moze lepiej na wlasna reke zrob sobie WO,bardziej bezpieczne.Zreszta jestem pewna ze na glodowce ze 2dni gora wytrzymasz i rzucisz w cholere :P

  • mystyle97

    mystyle97

    6 września 2016, 10:34

    właśnie, jesteś pod opieką specjalisty ? brzmi ciężko, uważaj, żeby nie zniszczyć sobie organizmu ! :)