Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25 DZIEŃ ODCHUDZANIA- WCZORAJ TROCHE POLEGLAM-
ALKOHOL PO MECZU I OGOLNIE CZUJE SIE CIEZKO :-(


ŚNIADANIE: OK 8:30

KANAPKA Z CIEMYM CHLEBEM

II ŚNIADANIE: DOPIERO OK 13:00- KANAPKA SKLADANA Z CIEMNYM CHLEBEM  I PASZTETEM

OBIAD: OK 16:00- TEN SAM MAKARON CO WCZORAJ TYLKO POLOWE:-)

 

I TAK JAK NAPISALAM, WCZORAJ TROCHE WYPILAM DRINKOW PO MECZU, WOGÓLE SIE CZUJE JAKOS OCIEZALE... DZISIAJ MAM W KONCU WOLNE POPOLUDNIE, NIE IDE NA SILKE, MAZ DO 21 W PRACY I ZROBIE SOBIE DOMOWE SPA... NOI TEZ POCWICZE, ALE W DOMU, NA STEPERZE, TROCHE Z CIĘZARKAMI NA RECE I BRZUSZKI! ŻEBY MIEĆ TAAAKI PIĘKNY BRZUSZEK!

AAAAAAAAAAAAA ZAJEBISTA