Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37 DZIEŃ ODCHUDZANIA- MELANZ, ALE BEZ JEDZENIA!


WITAJCIE DZIEWCZYNKI!

DZISIAJ JEDZENIOWO OK, NA SNIADANKO KANAPECZKA Z WEDLINKA  I SEREM, NA II SNIADANIE TO SAMO, NA OBIAD PALUSZKI RYBNE I ZIEMNIACZKI OPIEKANE, A NA KOLACJE TO SAMO CO NA SNIADANIE.

PZYSZLI DO NAS ZNAJOMI, ZROBILAM PIZZE ALE JEJ NIE JADLAM, A ONI CHWALILI, ZE HEJ!!!

JA WYPILAM CALA BUTLE WINA BIALEGO, ALE NIC NIE JADLA, TO I TAK CHYBA DOBRZE, ALE... NIE POWINNAM PIC WINA... BUZIACZKI PRZESYLAM I IDE SPAC,...

  • ancok90

    ancok90

    14 grudnia 2011, 14:47

    Dobrze, że nic nie zjadłaś. A czasmi trzeba sobie pozwolić na małe co nieco.