Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
70 DZIEN ODCHUDZANIA- PRZEMYSLENIA...


hejka! ale mialam urwanie glow, ze nie mialam zabardzo czasu nawet ba vitalie wchodzic... ja od dwoch dni @ wiec prosze o wpisanie wagi sprzed tygodnia, bo teraz wskazala 63,3, a to za duzo o ok 1, kg, ale chyba ma prawo przy @ :-(

Ja widze, ze u Was dziewczynki podobnie jak u mnie, waga sie martwicie i jakimis slabostkami. A wiecie co? ja stwierdzilam, ze sie trzeba zdrowo odzywiaz, 5 posilkow dziennie, ale naprawde zdrowo, cwiczyc i waga pojdzie w dol, ale bez slodyczy, jak cos to gorzka czekolade, bez fast foodow- dla mnie to najtrudniejsze, bo slodyczy nie lubie i... bez gazowanych napoi- ja lubie sobie cole kupic i wypic niestetyyyy!

Moja najwieksza zmora jest brzuch, choc nogi tez, ale jednak brzuch. Ale postanowilam sobie, cwicze, zaczelam bardziej o siebie dbac, maluje sie, ubieral ladnie itd. ostatnio z mezem sie zaczelam klocic ostro- rzucil palenie od paru dni nie pali i jest nie do znisienia i stwierdzilam, ze bede zajebista, szczupla itd i bedzie zazdrosny o kazdy wzrok faceta skierowany w moja strone! ot tak!

Motywacja!

  • maretka

    maretka

    15 stycznia 2012, 10:58

    znaczy się przed ślubem x)

  • maretka

    maretka

    15 stycznia 2012, 10:58

    Trzeba mieć silną wolę, żeby wreszcie zrzucić te zbędne kilogramy. Ale trzeba też robić to z głową inaczej same sobie zaszkodzimy :) Tobie życzę powodzenia i tych wzroków innych mężczyzn. :) A co, niech facet zawsze się stara a nie tylko po ślubie :D

  • dreamcatcher.

    dreamcatcher.

    15 stycznia 2012, 10:44

    zdrowie jest najważniejsze. nie warto się katować i niszczyć swój organizm, bo jesteśmy z nim związani na całe życie i ma nam służyć jak najlepiej. dlatego zdrowe jedzenie i ruch to podstawa. też do tego dążę, mimo że do tej pory mi to nie wychodziło. powodzenia!!