upieklam ciasto marchewkowe z orzechami wloskimi masa sernikowa z migdalami i pomarancza na wierzchu, i 3 kawalki mi wpadly wiec nie jadlam kolacji wczoraj, ale i tak waga 72.4kg pokazala. wiecej niz bylo, ale moze nareszcie nie bede wracac do powyzej 73! mala nadal nie spi niestety, miala druga drzemke zamiast 40 min to godz 40 a nie obudzilam jej bo sama drzemnelam:) mimo ze synek skakal mi po plecach i udawal ze na koniu jezdzi:)Pracowalam do 1 w nocy i bylam wykonczona, bo malutka o 3 na mleczko sie zbudzila a synek o 7 na bajki:-)
edit- ok, mala spi, muffinki upieczone, lukier zrobiony, kolejne pranie wstawione:) ja na steperku ogladam Because I said so:)
LillAnn1
29 stycznia 2013, 22:30dzięki za motywujący wpis:) bardzo mi pomógł bo juz sie chciałam poddawać:)
prosiatko
27 stycznia 2013, 17:11Nie wiem czy dokladnie 180, ale sa bardzo kaloryczne. Mimo to nalezy je jesc, jednak w malych ilosciach ;)
swiress
27 stycznia 2013, 09:26Matka Polka:)
Kamila112
26 stycznia 2013, 09:08Wszystkiego dobrego :)