Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
stare spodnie, nowa ja


Dawno się nad tym zastanawiałam i w końcu postanowiłam zrobić porządek z za dużymi spodniami. Trzymałam je w szafie na wypadek przytycia, bałam się że jeśli wyrzucę to przytyję jak na złość. Myślę, że nadszedł już ten moment kiedy wiem, że nie przytyję (chyba że zaciążę). Nawet mąż gdy powiedziałam, że na razie znoszę je do piwnicy, bo może się jeszcze przydadzą, zapytał z powątpiewaniem: "Myślisz, że jeszcze przytyjesz?". To mnie podbudowało i przekonało, iż nadszedł nowy etap w moim, życiu i że tamta waga nie ma prawa wrócić i nie wróci.
Niby tak dużo nie schudłam, a jednak te portki wydawały mi się ogromne, teraz dopiero zauważyłam o ile jest mnie mniej.