Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30.01.2013


Gdy robię coś "korzystnego" mam ochotę o tym tu pisać, gdy mogę zaliczyć dzień do straconych, w ogóle nie myślę o pamiętniku. A zauważyłam, że pisanie powoduje, że bardziej się staram, więc se piszę. Ostatnio ciężko z bieganiem, mróz i śnieg, wciąż mi coś siedzi w oskrzelach i chyba będę zmuszona wybrać się do lekarza, bo to już prawie 2 tygodnie. Jedyny wysiłek jaki wykonałam w mijającym tygodniu to szuflowanie śniegu z chodnika :), muszę się poprawić.