Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj cienko, cienko


Poranne ważenie.. 78,3.. Nie tego się spodziewałam po 5 dniach diety i ćwiczeń.. Po trzech dniach płynnego detoxu było 77,5.. więc niestety waga skoczyła. Ale jestem cierpliwa. Stosuję się do tego przedziwnego jadłospisu, chociaż w tym tygodniu będzie krucho z kasą więc pewnie jeść będę same warzywa i jajka.. bo to mam w domu.. a tymczasem moja maleńka córcia prawie nic nie je od trzech dni.. tylko rano kaszka i w ciągu dnia butelkę z piciem :( jak tak pociągnie do wieczora to jedziemy z nią do szpitala.. i ta pogoda...
  • jasnoniebieskijez

    jasnoniebieskijez

    24 maja 2013, 13:43

    Głowa do góry .... W końcu kilogramy muszą spaść. Trzymam kciuki :) Dużo zdrówka dla córki .