Eh.. mieliśmy z mężusiem i córcią jechać na plażę.. a ja mieszczę się jedynie w strój mojej mamy z lat 80'. Pupa jakaś taka.. płaska mi się zrobiła, a to był mój atut.. a tu zwisa takie niewiadomoco.. Trzeba częściej robić mel b.
Co do ćwiczeń, w tym tygodniu były 2 dni przerwy, ale prócz tego mel b wszystkie możliwe partie i bieganie. Nie ważę się ani nie mierzę, żeby potem się miło zaskoczyć. Gorzej będzie jak się rozczaruje.. Ale ćwiczenia na pewno na marne nie pójdą.. może będzie mi się lepiej chodziło po górach..
Jutro też mamy plan plażowania.. I przecież wiem, że będą tam nie tylko kobiety w rozmiarze 36, 38... to jednak jestem wręcz przekonana że z tak paskudnym ciałkiem jak moje będę tylko ja. I czemuż to się nie wzięłam za te ćwiczenia wcześniej.. oj głupiam
wedrowka
30 czerwca 2013, 00:51haha, nie no ja zazwyczaj na plaży widzę wiele osób w rozmiarze 46+ które nie są w ogóle skrępowane swoim wyglądem :) no i te przepiękne tatuaże! ;) nie przejmuj się tym... plażuj i opalaj się podobno opalenizna optycznie wyszczupla. pozdrawiam :)
wedrowka
30 czerwca 2013, 00:51haha, nie no ja zazwyczaj na plaży widzę wiele osób w rozmiarze 46+ które nie są w ogóle skrępowane swoim wyglądem :) no i te przepiękne tatuaże! ;) nie przejmuj się tym... plażuj i opalaj się podobno opalenizna optycznie wyszczupla. pozdrawiam :)