Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaginął Miecio


W nocy z czwartku na piątek (26/27 stycznia) zaginął nasz Mietas - jak wiecie jest czarno-biały, z białymi skarpetkami na tylnych łapach i czerwoną obróżką.

Około północy był widziany w okolicach pola pomiędzy ulicami Stankiewicza a Jurkiewicza, goniony przez psy :|

Być może (mamy taką nadzieję z Gajolem) nie dał się złapać, tylko uciekł gdzieś daleko, a ktoś mu zapewnił schronienie (tej nocy było minus 12 stopni). Dzisiaj było minus 17,5... W chacie mamy żałobę ("Mamo, nie płacz, ja zadzwonię do Miecia" - jak wytłumaczyć 3,5 letniej córci, że to nie jest takie proste?!?)

Jedno z ogłoszeń obejrzycie tutaj. 


Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...


Dzisiaj mam odebrać wyniki biopsji tarczycowej. Boję się.

 

Kręgosłup dalej boli. Badań nie robię, bo... No właśnie – bo? Bo głupiam, jak wał korbowy.

 

Emocje zajadam. Chemicznych pysznościowców znów używam regularnie. Tyję.

 

Źle się skończył stary rok, źle się zaczął nowy. Tyle w temacie.

  • Survine

    Survine

    2 lutego 2012, 18:45

    Czy Miecio wrocil do domu? Daj znac!

  • konnaczynka

    konnaczynka

    2 lutego 2012, 15:02

    odnalazł się???? Ja Ciebie też lubię ;-)

  • CoMaKota

    CoMaKota

    31 stycznia 2012, 23:22

    moj po ucieczce z domu przez balkon znalazl sie po ponad 3 dniach caly i zdrowy tylko mocno wystraszony... a wyglada jak ksero waszego Miecia. Przetrwal chociaz jest kaleka i nie mialby szans na ucieczke w starciu z psami. Mam nadzieje ze wasz siersc tez wroci do domku, trzymam kciuki! koty maja silny instynkt przetrwania nawet jak sa od malucha wychowywane w domowym ciepelku..

  • Viil

    Viil

    31 stycznia 2012, 12:13

    Mieciu do domu sioooooo

  • KaSia1910

    KaSia1910

    31 stycznia 2012, 12:09

    kocur się znajdzie, pewnie przenocował gdzieś w piwnicy, pozdrawiam

  • Bahna

    Bahna

    31 stycznia 2012, 11:54

    Piękny kocurek, mam nadzieję, że się odnajdzie ;) Niestety los kociaków w taką pogodę jest nie miłosierny. Mieszkam w okolicach to się porozglądam :) A z kręgosłupem nie igraj! Rehabilitacja konieczna! (też właśnie przechodzę przez reh. na kręgosłup, więc wiem co mówię)

  • Magdam5i

    Magdam5i

    31 stycznia 2012, 11:46

    Oj kochana! Będzie dobrze! Pewnie zaszył się w jakimś ciepłym miejscu bo tak zimno w PL! Wróci :) A Ty się trzymaj dzielnie :*

  • majrok

    majrok

    31 stycznia 2012, 10:58

    napewno się znajdzie- kotki zawsze wracają :-) będzie dobrze

  • niezapominajkaaa

    niezapominajkaaa

    31 stycznia 2012, 09:58

    oby Miecio się odnalazł ,poza tym życzę zdrowia i trzymam kciuki bo wiem ,że ono jest najważniejsze i bez niego trudno z czymkolwiek walczyć.Pozdrawiam.

  • Lila26

    Lila26

    31 stycznia 2012, 09:41

    ooooooooooo jo joj ale głowa do góry dobrze będzie !!! musi być brunt to pozytywne myślenie (wiem ze czasami łatwo nie jest i wszystko jakoś tak przeciw ale nie wolno się poddawac!!!!!).

  • kilarka

    kilarka

    31 stycznia 2012, 09:34

    Kurcze, kocie dziecko się zgubiło :/ trzymam Madziu kciuki, może akurat... w schronisku sprawdzaliście na pewno?

  • Survine

    Survine

    31 stycznia 2012, 09:12

    Oh wspolczuje z Mieciem, mam nadzieje, ze sie znajdzie. Trzymaj sie cieplutko!