Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Straciłam wenę...


...jak wróci, małpa jedna, to cosik skrobnę. Bo w sumie mam o czym, ale jakoś nie bardzo wiem, jak się to skrobaniny zabrać - natchnienie mnie opuściło :|
Trzymajcie się cieplutko!
  • Koncowa

    Koncowa

    19 lutego 2009, 09:45

    za bardzo se do serca wzięłaś, że wypoczynkowy urlop masz... Napisz jak Niania, napisz o marzeniach na wiosnę, albo poradnik co robic żeby nie żreć nawet w Tłusty Czwartek... Jak Zosieńka napisz nam, a jak Ci się nie che pisać wklej fajne zdjęcia. Miałaś wkleic Małpo, przed i po. Pamiętam co pisujesz, no, a jak masz doła to się chętnie z Tobą upodlę :D

  • kilarka2

    kilarka2

    19 lutego 2009, 06:48

    nie małpa, tylko urlop wzięła i odpoczywa. Buziak :)

  • Strufka

    Strufka

    19 lutego 2009, 06:24

    Każdemu czasami brakuje pomysłu co napisać. Fajowa dzidzia:) Buźka :*

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    19 lutego 2009, 00:36

    wiesz, za pierwszym razem, gdy sie odchudzalam, tez za cel postawilam sobie 49 kg. tyle, ze gdy osiagnelam 52 bodajze stwierdzilam, ze starczy. tym razem mam rowniez zamiar przestac sie odchudzac, gdy stwierdze, ze to jest to:) pozdrawiam:)

  • swbasia

    swbasia

    18 lutego 2009, 22:33

    mam nadzieje ze wkrotce wena powroci :)trzymam kciuki za ciebie , zycze milej nocki i pozdrawiam!