Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień szósty
15 października 2011
Jutro pierwsze ważenie troszkę się boję czy waga spadła mam nadzieję jednak,że tak .Dziś dzień minął mi nawet fajnie byłam w Poznaniu na zakupach niestety nic nie kupiłam .Dietkowo chyba nie najgorzej rano zjadłam dwa razowce z serkiem żółtym i pomidorem oraz herbata, na obiad sałatka z kurczaka z mcdonalda niestety nie wiem ile ma kalori ale myślę ,że chyba nie aż tak dużo na kolację chyba nic już nie zjem żeby jutrzejszy pomiar wagi był bardziej zadowalajacy.