Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam! mam na imię Magdalena jestem mamą dwóch córek 25i 19 lat) bardzo lubię czytać książki chodzić na spacery w 2024 roku chcę zgubić zbędne kilogramy jest to niezwykle trudne w moim przypadku bo mam bardzo słabą siłę woli.Mam nadzieje ,że znajdę tutaj wsparcie i razem z innymi dziewczynami uda mi się osiągnąć swój cel.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16463
Komentarzy: 109
Założony: 6 marca 2006
Ostatni wpis: 8 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
magdalenamaja1978

kobieta, 46 lat, Miłosław

161 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Poprostu schudnąć

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 marca 2016 , Komentarze (3)

Kolejny raz zaczynam moja walkę z nadwagą do zgubienia 15 kg nie będzie łatwo , ale nie poddaję się .

30 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Witam 

Wracam po rocznej przerwie i oczywiście z nad bagażem muszę do 24 maja schudnąć 10 kg. myślę ,że mi się uda ,raz już mi się udało.Mam motywację ponieważ mam sukienkę w którą chcę się ubrać , moja młodsza córka tego dnia idzie do pierwszej komunii i chcę ładnie i szczupło wyglądać. 

19 stycznia 2014 , Komentarze (3)

                                                              Hej

Wczoraj jak co tydzień wchodzę na wagę , a tam ani deko mniej waga taka sama co przed tygodniem :( nie powiem troszkę się zdziwiłam przecież tak ładnie prowadziłam dietę żadnej wpadki jedzeniowej , aktywność była więc dlaczego ?
  Nie poddaję się jednak walczę dalej dla pewności weszłam dziś na wagę i 100 gram mniej dobre i to .
    Pogoda u nas fatalna zimno , wietrznie i do tego rano padał marznący deszcz więc ślisko jak cholerka. Jutro jeszcze śnieg zapowiadają ,więc ten tydzień nie zapowiada się ciekawie.

    Ferie u mnie dopiero za dwa tygodnie jaj ja nie lubię zimy brrrrrrrrrrr kiedy ta wiosna przyjdzie wreście.                
                  
                     Życzę Wam miłej końcówki niedzieli i bardziej widocznych      spadków na wadze   niż u mnie .

11 stycznia 2014 , Komentarze (3)

                                                    Hej
  

            Dziś dzień ważenia spadek był równy kilogram od poprzedniej soboty super jestem zadowolona .
Dziś byłam na zumbie fajnie było jak zawsze zresztą ale dziś ćwiczyliśmy na hali sportowej i było nas za mało na takiej dużej powierzchni . 
Dzień dietowo zaliczony pozytywnie oby tak dalej :)
Mam nadzieję ,że u Was również spadek był , jutro jadę na występ młodszej córki tańczy w domu kultury z okazji WOŚP bardzo to przeżywa bo to dopiero jej drugi występ więc chce wypaść jak najlepiej.  

Życzę spadających kg :))

11 stycznia 2014 , Skomentuj

                                               Hej
  

            Dziś dzień ważenia spadek był równy kilogram od poprzedniej soboty super jestem zadowolona .
Dziś byłam na zumbie fajnie było jak zawsze zresztą ale dziś ćwiczyliśmy na hali sportowej i było nas za mało na takiej dużej powierzchni . 
Dzień dietowo zaliczony pozytywnie oby tak dalej :)
Mam nadzieję ,że u Was również spadek był , jutro jadę na występ młodszej córki tańczy w domu kultury z okazji WOŚP bardzo to przeżywa bo to dopiero jej drugi występ więc chce wypaść jak najlepiej.  

Życzę spadających kg :))

8 stycznia 2014 , Komentarze (3)

                                                          Witam 

 Właśnie wróciłam z zumby jestem wypompowana ale szczęśliwa tego mi brakowało przez okres świąteczny.    Szkoda tylko ,że będzie tylko dwa razy w tygodniu ale pozostałe dni będę ćwiczyć w domu dywanówki ,więc      myślę,  że w połączeniu z dietą kg same polecą.
               Wyjątkowo jest teraz w sobotę, ale to ze względu na WOŚP pójdę na pewno choć godzina nie bardzo mi pasuje bo jest o 13 ale tak sobie zaplanuje wszystko aby pojechać.
    
Dietę również dziś trzymałam wzorowo więc myślę ,że w sobotę zobaczę pierwsze większe efekty bo mały spadek już zaliczyłam, a nic tak nie dodaje skrzydeł w odchudzaniu jak spadające kg i cm.
  
Wam również życzę spadajacych kg.

7 stycznia 2014 , Komentarze (4)

                                                  WITAM
 
Właśnie zrobiłam czystkę w znajomych usunęłam te które nic nie napisały od ponad dwóch lat.
 Tak więc zrobiło mi się luźno w znajomych.
  Dietę trzymam już jestem poniżej wagi paskowej ale jeszcze nie zmieniam bo ważę się co sobotę dziś to tak było z ciekawości czy pozbyłam się obżarstwa po świątecznego
   Jutro pierwsza zumba po przerwie świątecznej  już nie mogę się doczekać .
To na tyle dziś może zajrzę jeszcze dziś wieczorkiem to coś dopisze jeszcze miłego dnia życzę i trzymajcie się diety wiosna już niedaleko :)


Dzisiejsze śniadanko wzorowe:
dwie kromki razowca z polędwicą sopocką i pomidorkiem + herbata z cytrynka i odrobina cukru.

6 stycznia 2014 , Skomentuj

                                                Hej 

Nareszcie zebrałam się aby coś tutaj napisać , zaglądam tutaj codziennie ale jakoś nie mogę się zebrać aby coś napisać . 
    Znowu po raz któryś postanowiłam zgubić zbędne kilogramy mój najbliższy cel to 14 luty jest to ważny dzień dla mnie ponieważ tego dnia 16 lat temu brałam ślub z moim ukochanym , ale również w tym roku jest to szczególny dzień dla moich dziadków ponieważ oni obchodzą 60 rocznicę ślubu więc z tej okazji będzie przyjęcie zjedzie się rodzina chciałabym wtedy wyglądać dobrze .

        Planuję zrzucić z 5 kg myślę ,że jest to do zrobienia .
Od 1 stycznia zaczęłam ćwiczyć około 40 min dziennie tak zwane dywanówki , a od 8 stycznia wracam dwa razy w tygodniu na zumbe. Nie ukrywam ,że troszkę przytyłam po tych świętach ale już  wróciłam na dobre tory i do wagi na pasku brakuje mi tylko 0,7 kg więc nie jest źle.  
  
                                  Pozdrawiam Was gorąco w ten słoneczny ale chłodny                                                                                poniedziałek

16 października 2013 , Komentarze (1)

                                        HEJ 

Ostatnio obiecałam ,że będę pisać codziennie niestety nie udało się więc tym razem nie obiecuję.
Od 7 października chodzę na zajęcia z zumby i aerobiku , zajęcia odbywają się 
trzy razy w tygodniu po jednej godzinie i muszę napisać ,że są one bardzo intensywne jestem po nich mega spocona i zmęczona ale jakoś daję radę :)
W poniedziałek byłam 4 raz i muszę przyznać ,że z zajęcia na zajęcia jestem troszkę mniej zmęczona wiec chyba kondycja mi się poprawia ( oby) :)

          Jeśli chodzi zaś o dietę to nie mam się czym pochwalić waga może i nie wzrosła ;
ale też nie spadła nadal mam te nieszczęsne 68 kg :( .
 Jakoś nie mogę się zmobilizować do przestrzegania diety zawsze coś tam nadprogramowo wpadnie .
Nadszedł okres jesienno-zimowy więc może wreszcie tym razem mi się uda przecież raz mi się już udało schudnąć 14 kg to i tym razem mi się uda . Upadłam ale podnoszę się i walczę dalej.
pozdrawiam Was ciepło Vitalijki i proszę o wsparcie jak Wy sobie z tym dajecie rade .

  

4 września 2013 , Komentarze (4)

                       Bardzo dawno mnie tutaj nie było ale wracam ponownie , przybrało mi sie trochę na wadze i chciałabym sie tego pozbyć uaktualniłam pasek i zaczynam ponownie .

   Muszę sie pochwalić ,że 17 czerwca zdałam nareszcie prawo jazdy 5 lipca odebrałam i od tego czasu śmigam samochodem i czasami tak sobie myślę jak mogłam tak długo czekać z decyzją zapisania sie na prawo jazdy .Jestem niezależna gdzie chcę tam jadę nie muszę nikogo prosić aby mnie zawiózł .

  Narazie to tyle postaram się pisać codziennie bo podczas ostatniego odchudzania pisanie tutaj bardzo mi pomogło więc wierzę ,że i tym razem mi sie uda trzymajcie za mnie kciuki.

   papatki