Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oby dać radę.


Jutro po południu mam imprezę rodzinną z bardzo kalorycznym tortem w roli głównej. Jak zjem kawałek to już będzie dużo kalorii. Jak nie zjem to może biesiadnicy trochę pomarudzą ale ja będę lżejsza:)

Chciałabym odzwyczaić się od cukru. Latem go nie jadłam i udało się schudnąć 5 kilo. I o te 5 kilo właśnie walczę. Dopuszczam miód do słodzenia ziółek ale cukru - zero.

Bo to cukier jest powodem mojego jojo. Dziś żelki, jutro czekolada a za dwa dni ciasteczka i już kilo więcej. No i się uzbierało.

Mam już doświadczenie na sobie samej, że potrafię odstawić słodycze i teraz to wykonać. Może jutro będzie ten pierwszy dzień?

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    18 grudnia 2015, 16:00

    U mnie też będzie tort. Nie zjem. Bo jak zacznę znowu ze słodkim to będzie uczta a nie odchudzanie.

  • eszaa

    eszaa

    18 grudnia 2015, 15:08

    ja bym sie nie powstrzymała chyba, tort za bardzo kusi, najwyzej poobcinałabym kalorie z pozostałych posiłków, ewentualnie zaliczyła dzień surówkowy

  • MARTYNKA1970

    MARTYNKA1970

    18 grudnia 2015, 15:08

    cukier to też moja zmora, a co za tym idzie uleganie pokusom. Powodzenia w postanowieniu.Pozdrawiam