Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Załamka, no i nie chodzi o dietę.


Stresuje się, stresuję się tak, że mnie to denerwuje, a czym? Pracą! Weekend miałam przez nią zepsuty, bo czuję ten ucisk w żołądku. Mam dość. Boję się wejść w zakładkę mojej poczty, która jest przeznaczona dla szefa, bo żebym nie wiem jak sie strarała, to zawsze musi być coś nie tak. Pewnie przesadzam i demonizuję, ale... no po prostu moja praca źle wpływa na mnie i na moje codzienne życie. Chodzę zdenerwowana w nastroju "bez kija nie podchódź". Za kilka dni urlop i pewnie będę się stresować dalej.
  • JulkaT

    JulkaT

    13 sierpnia 2012, 18:43

    Trzymaj się... pozdrawiam:-)

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    13 sierpnia 2012, 10:55

    Najchetniej to poszlabym w cholere, szukam pracy no ale idzie jak krew z nosa :( jak znajde to przejde bez zastanowienia. Dzieki dziewuszki.

  • wikieliwero

    wikieliwero

    13 sierpnia 2012, 10:26

    wiesz co ja czekam tylko na to aż skończą się wakacje i wrócą moje treningi tam będę mogła rozładować tą złą energię skumulowaną. Widzę że wyglądasz tak jak ja :P z tej reklamy jak kobieta wraca do domu i ma te kolce :P

  • AnnaAleksandra

    AnnaAleksandra

    13 sierpnia 2012, 10:15

    Też uważam, że tylko nowa praca będzie rozwiązaniem ;> Albo musisz się postarać aż tak nie stresować. Spróbuj rozładować energię gdzieś indziej.

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    13 sierpnia 2012, 09:57

    O to nie dobrze, tak nie powinno być, praca musi ci sprawiać przyjemność...trzeba coś z tym zrobić...

  • malamarta

    malamarta

    13 sierpnia 2012, 09:28

    Magdzior, szukaj nowej pracy...I postaraj sié zdystansowa to tego co masz tu, z szefem...wiem, ze trudno, ale jak tak dalej pójdzie to wyladujesz u psychiatry...:-( Wiem co czujesz...te tak mialam.... sciskam!

  • Agnik13

    Agnik13

    13 sierpnia 2012, 08:58

    Wiem co to znaczy być w takim stanie, ja dodatkowo wtedy płacze jak głupia. To są nerwy. Moja koleżanka, przez to musiała zmienić prace, bo u psychologa wylądowała :( Ale dasz radę, pomyśl że to tylko praca, a w razie co ją zmienisz ! :):*

  • klopsik28gda

    klopsik28gda

    13 sierpnia 2012, 08:36

    Oddychaj :) Wdech... wydech... wdech...:) pomysl ze za chwile urlop :) naladujesz akumlatorki , humor nastawisz na opcje - pozytywny :) i wypoczniesz - psychicznie i fizycznie :) :*

  • Madzik2244

    Madzik2244

    13 sierpnia 2012, 08:33

    ja pije 2 %;) ja tez czasem mam takie nerwy to wszystko przez dietę ;/