Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela 1/30


hej
Ruszyłam dzisiaj pełną parą !!! Wstałam wcześnie i o 7.30 byłam biegać. Cały dzień z rodziną, fajnie, sporo robiłam w domu ale i był czas relaksu. Zrobiłam pyszny podwieczorek - gofry z bitą śmietaną i owocami, były tez inne słodycze. A ja tylko kawa z mlekiem (bez mojego kochanego syropu z orzechów) i do tego jogurt z rodzynkami (jak dieta kazała, przekąska) i nawet okruszka gofra nie zjadłam. Jestem z siebie dumna !!! Wieczorem się jeszcze zmobilizowałam na Jillian. A teraz gonie dzieciaki do spania....
Udany dzień, dieta super !!!
5km bieg
Jillian lavel 1 dzień 1
Miłych snów.
  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    10 marca 2014, 08:01

    Pięknie wystartowałaś ;)) Oby takich dni jak najwięcej :))

  • Louve1979

    Louve1979

    10 marca 2014, 07:52

    No za Jillian to szacun się należy. A jak dzisiaj - zakwasy są? Ja po pierwszym dniu nóg z łóżka nie umiałam ściągnąć, cóz za mega kondycja hihi :P Kciuki za dietkę, ja ruszam dzisiaj! Mam mega power do pozbycia się najbliższych 5 kilo...!!! Widziałaś co tam się dzieje za oknem? Wiosna! Lada moment trzeba wskoczyć w bikini... brrrr... Ja już normalnie śnię o odchudzaniu... Dzisiaj w nocy śniła mi się koleżanka z podstawówki - taka co to wszyscy chłopcy się za nią oglądali. Miała na sobie biodrówki i króciutką bluzkę i cały brzuch na wierzchu! Jaki to był brzuch!!! Deska! Płaściuteńki, umięśniony... rannnnyyy... Ech, trzeba się za siebie zabrać :))

  • maagdallenn

    maagdallenn

    9 marca 2014, 21:44

    Gratulacje! Silna wola to podstawa :)

  • Foczka81

    Foczka81

    9 marca 2014, 21:42

    Gofry...mmmm. Twarda jesteś ;)