hej ! Od dzisiaj przez dwa dni będę samotna matką otóż mój mąż wyjechał bawić się na integracji Te dni zawsze nie wiem dlaczego są zdecydowanie spokojniejsze. Dzieci wiedzą , że jestem sama i są jakby grzeczniejsze, spokojniejsze....a ja też bez jakiegoś ciśnienia ze mąż zaraz wróci z pracy. Spokojnie wtedy jemy co dzieci lubią czyli naleśniki.....chociaż nie powiem stres też jest aby ogarnąć logistycznie wszystko samemu. Tak czy siak ja w domu robię za matkę i ojca a mąż za kawalera !!!!
Co do diety - była i NALEŚNIKA - NO !!!! Ćwiczenia też były Jillian i plank. Dzień szybko przeleciała. Pozdrawiam
judipik
14 października 2014, 10:48Ja lubię jeździć do Polski bez Męża. Po ostatnim zjeździe gdzie był z nami tydzień, a drugi byłam sama z dziećmi wiem już to na 100% ;) Kiedyś wolałam jeździć z nim, a teraz mnie tylko denerwuje jego obecność. Już się przyzwyczaiłam do wyjazdów bez niego ;) Pozdrawiam :)
MllaGrubaskaa
13 października 2014, 09:58Bo to tak jest im więcej na głowie tym łatwiej się zorganizować :))
Ahnijaa
10 października 2014, 10:00Bo dzieciaki to sprytne bestie ;-) jeden rodzic = spokój i posłuszeństwo, wiadomo kto rządzi. Dwoje rodziców = sprawdzimy u kogo na więcej możemy sobie pozwolić, włącza im się taki tryb cwaniaka ;-)
ellysa
10 października 2014, 09:54a nalesnikiem moglabys rzucic w moje konto,chetnie bym go pozarla:)))
ellysa
10 października 2014, 09:53nie wiem czemu ale ja uwielbiam jak moj M mnie ,,opuszcza,, raz na jakis czas....odpoczywam psychicznie wtedy,hehehehe:))))pozdrowka:)