Dziś, jak obiecałam, byłam na siłowni. Spędziłam tam jedynie godzinę i spaliłam 500 kalorii. Jutro zumba, a we wtorek (może) basen. Dziś na wadze było jedynie 200g mniej niż w zeszłym tygodniu, ale czego sie spodziewać po tej sobocie. Pomiary też mnie zaskoczyły, prawie bez zmian, tylko w klatce piersiowej 8cm w dół:) Pewnie w plecach mi ubyło:) W każdym razie dzis dieta oki, ćwiczenia były, waga w dół, więc dzień pozytywnie zakończony.
Muszę dołożyć jeszcze tylko 60 brzuszków.