Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gonimy, gonimy


Tak, tak gonię poprzednią wagę. Teraz jest 72.4, więc jeszcze brakuje mi do poprzedniej 1.2. Już coraz bliżej, a potem z górki, do 6-stki z przodu. Jest ładna pogoda, więc mam zapał i jeżdżę na siłownię i pilnuję diety. Wiec tym razem może nie będzie porażki:) Już nie mogę się doczekać 70:) albo raczej 69:)