Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15dzień walcze z pokusą na słodycze


Widzicie tez byłam zdziwiona takim spadkiem ale ja mam taka figure typowa gruszka typowo kobieca sylwetka, kiedys przed porodem zawsze maiąłm baardzo waska talie ale za to szerokiebiodra i wielka dupee,, jstem z tych dupiastych, to moje nadprogramowe 20kg poszło wszedzie po troche ale bardzo duzo w pasie i ja jak chudne to zawsze najpierw w pasie dlatego chyba jest tam najlepiej widoczny efekt. w biodrach mam teraz 107cm czyli 3cm mniej a w udzie 67cm . 
  Niestety jutro lub pojutrze ma byc @@@@ i zle sie czuje tak troszke spuchnieta, a słodycze to mi sie snią bozee jak mi sie chce tak zamulic achhh, ale walcze nie daje sie. niech juz przychodzi i spada ten @@@@.Wczoraj mój współspacz powiedział ze gdyby on cwiczył tyle co ja to byłby jak nitka, no własnie to nie fair faceci leca mega szybko z wagi, ten ich wszedobylski testosteron im pomaga.
Prosicie o przykładowe menu wiec podaje jeden dzien ,ale powtórze ze najwazniejsze to regularne stałe godziny i zero podjadania pomiedzy, owoc 15-20 min przed posiłkiem.

8.00-mleko 1,5% 300g-141kcal
        kasza manna, lub płatki owsiane lub jogurt naturalny- 30gr 110kcal
        jagody bez cukru,lub truskawki lub maliny pół szkl 35kcal
        słonecznik ,nasiona -1 łyżeczka 30kcal

11.00 banan mała sztuka 84kcal
       serek zaiarnisty 150gr 152kcal
        szypiorek cleb chrupki 2 kromki
           pomidor 30kcal

14.00 jabłko
         chleb zytni razowy  2 kromki 128kcal
           poledwica sopocka 2 plasterki
        ogórek kiszony kiełki , olej  z pestek dyni mała łyzeczka

17.00 piers z kurczaka duzona 
       wazywa mrozonki duszone
      surówka z kiszonej kapusty

20.00 miseczka zupy jarzynowej lub innej 
       małą kromka chleba rzaowego

i tak to mniej wiecej wyglada nie jem smazonego w ogóle i nic z białej maki

to tyle, cos tam mój sławek napomina o jakims wgrzaniu w styczniu moze egipt moze wyspy dodatkowa motywacja by pojechała laska a nie mały wieloryb...
   i na koniec z zycia domowego szykujemy sie do urodzinek majeczki 6 lat boze jak ten czas leci....
  • joowi

    joowi

    28 listopada 2012, 20:05

    no kochana takie zmiany w centymetrach to naprawdę wielki powód do radosci! Super!! Gratuluję i cieszę sie ze tak Ci swietnie idzie. A ja cóż... lekko nie moge sie pozbierać ;) Ale ta Twoja Majeczka ślicznota!

  • STORCZYK79

    STORCZYK79

    26 listopada 2012, 08:19

    fajny ten jadłospis i chyba nawet nie tak mało tych kalori w ciągu dnia spożywasz

  • adrianna83

    adrianna83

    25 listopada 2012, 18:22

    pozdrawiam pa

  • LennQ

    LennQ

    25 listopada 2012, 16:55

    Bardzo smaczny jadlospis...I ja musze wrocic do pisania mojego gdyz czesto nie moge sobie nawet przypomniec co jadlam :/ A krotki urlop przyda sie zawsze,szczegolnie gdy tam cieplo :P Pozdrawiam :)