Jest trudniej niż myślałam.Za pierwszym razem było dużo łatwiej,przynajmniej tak mi się wydaje.Z albumu wyciągnęłam stare zdjęcie tzn po diecie.Powiesiłam sobie na lodówce do koszyka ze słodyczami włożyłam gumy i zakupiłam dzisiaj hula hop.Od niedzieli bez ćwiczeń pół kg mniej i już się cieszę.Ale dziś zgrzeszyłam , dzieciakom dałam chipsy i nie mogłam oprzeć się pokusie i spróbowałam.
paulla22
30 stycznia 2014, 14:38Ja zaczynam odchudzanie po raz 2 w życiu, tak na poważnie mam co zrzucać, ale i tak nie ma dramatu, ale łapię się na grzeszkach. Ostatnio byłam przez 4 dni na Dukanie i urodziny syna....hehe, a nic się nie stanie jak sobie coś tam zjem....i proszę 4 dni poszył, a 2 kg wróciły:)Gdyby motywowanie siebie i silna wola były tak o - za darmo, to nie byłoby tak fajnie;) Teraz postanowiłam się oczyścić... zobaczymy
tibitha
29 stycznia 2014, 10:27Każdy kolejny raz przypomina nam, że poległyśmy i wydaje się nam, że tym razem będzie podobnie, dlatego jest nam ciężej zaczynać od początku. Musisz jednak uwierzyć we własne siły i możliwości, a na pewno uda ci się osiągnąć sukces. Pozdrawiam.
jolaamor
29 stycznia 2014, 09:37ja ci powiem że u mnie też idzie gorzej ,pierwszy raz jak byłam na diecie to 2 kg jednego dnia zleciały mi,a teraz 2 kg chyba zrzucę przez dwa tygodnie.
DorotaJ.
28 stycznia 2014, 18:49podobno na wszystko na czym nam zależy musimy ciężko zapracować - tu jest podobnie ;) ale będzie dobrze, trzymam mocno kciuki :-))
mamagrzesia
28 stycznia 2014, 18:45Czesc, ja mam fotkę swojego wielkiego dupska wszędzie : na lodówce, w kompie, na profilu...i w głowie. Naprawdę pomaga. Dopiero jak mi mąż zrobił fotkę dotarło do mnie jaka jestem ogromna. Ja sama widziałam siebie o 20 kg mniejszą....Dopóki kolejne zdjęcie nie będzie mniejsze nie włożę do buzi nic zakazanego ---- czego i Tobie oczywiście serdecznie życzę. Powodzenia na nowej drodze ! Pozdrawiam.
elzbieta.koluszki
28 stycznia 2014, 18:38ja mam w kuchni swoje zdjęcie z wagą 112kg.To tak dla przypomnienia gdy jestem głodna!!
BigMum
28 stycznia 2014, 16:10zycze powodzenia- co do slodyczy i chipsow itd - polecam zamienic je na jakas zdrowsza przekaske - albo samemu zrobic w piekarniku chipsy :) wszytskim na zdrowie wyjdzie no i ty bedziesz mogla chrupac :) powodzonka