Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
41 dzień

witajcie wczoraj nic nie pisałam bo miałam zajety cały dzien w pracy byłam od 9 do 18 rano pocwiczyłam przyszykowałam jedzonko na cały dzien i poszłam a wieczorem nakarmiłam pieski troche ogarnełam w domu wziełam książkę i wskoczyłam do łóżka dzisiaj wstałam jak zwykle3,15 wypiłam kawę i zabrałam sie za ćwiczenia wykonałam trening rozciągajacy potem miałam 20 min biegania postanowiłam że pójdę na powietrze ale ciężko było nie dałam całych 20min przebiec bardzo bolały mnie łydki ja wogóle mam problemy z nogami dwa miesiące temu miałam operacje na lewa nogę miałam niedrożne żyły zatkały się dwie i musieli mi wyciąć po kawałku a krew sobie płynie obok w drugiej nodze też się zaczyna ale nie kwalifikuje sie do operacji no więc nie dałam rady biec tyle czasu połowę przebiegłam a połowe przeszłam bardzo szybkim marszem nie martwie się tym myslę że i tak nie jest źle MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM