nie pisze codziennie bo mi się nie chce.w niedziele upiekłam sobie ciasto marchewkowe mi smakuje natomiast mąż powiedział ze go nie tknie zostawiłam sobie dwa kawałki na dwa dni a resztę zamroziłam ciekawa jestem jakie bedzie jak rozmroże ,korci mnie upiec sobie chlebek ale nie wiem jak z kalorycznością czy przypadkiem nie ma więcej kalori niż czarny fitnes,ziółka z alegro zdają egzamin codziennie się wypróżniam i są niezłym zapychaczem:)ćwiczę i dietę stosuje bez zmian odzwyczaiłam sie od słodkiego miałam wielką ochotę na kawę rozpuszczalna słodzoną więc sobie zrobiłam posłodziłam stewią wypiłam dwa łyki i więcej nie dałam rady wylałam ją a zrobiłam sobie rozpuszczalną z mlekiem gorzką i ta kawa mi smakowała przymierzyłam dzisiaj stare spodnie które miałam wywalić bo się nie miesciłam i aż się uśmiechnełam od ucha do ucha bo je założyłam i się zapiełam w piwnicy mam cały worek ubrań bo były za małe trzeba przynieść i je przymierzyć:)
Cocunia13
5 marca 2014, 10:30Ja bardzo lubie marchewkowe....na razie nie jem...ale z pewnoscia na swieta je upieke;) Tak.... to bardzo przyjemne uczucie jak zaczynamy pasowac w mniejsze ciuchy;)) Pozdrowionka i milego dnia zycze;)
Rufna
4 marca 2014, 07:32Ja do tej porycnie liczyłam kalorycznoście między takimi chlebami, alod jakiegoś czasu moja mama robi własny chleb z ziarnami i jest on bardzo sycący :-)
mirjam
4 marca 2014, 07:26Uwielbiam ciasto marchewkowo,możesz mi podesłać:)
Angela104
4 marca 2014, 06:49z kaloriami między chlebem jasnym a ciemnym jest malutka różnica,jednak wiadomo ciemne pieczywo jest zdorwsze i sycące. Powodzenia ;) a co do ubrań , to będziesz miała frajdę , też bym chciala mieć taki worek w piwnicy , jednak ja większość powyrzucałam :/