Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za dużo chleba...


zamiast joggingu w tygodniu....wczoraj udało się poskakać jakies 15 minut z przerwami, dziś mam zakwasy, dołożyłam jeszcze 100 brzuszków, trochę damskich pompek i wszystko dziś boli :-)
Menu:
Ś: 7.15.           sok z granata  na czczo (teraz piję zamiast cytryny)
                       Jajko sadzone, kromka razowca, kawa z mlekiem
II ś- 10.30     2 kromki razowca z serkiem pleśniowym
                      banan, kawa z mlekiem
lunch 14.30    2 kromki razowca z serkiem turek, sok pomarańczowy 
obiad  16.00   bigos z ziemniaczkami
podwieczorek jabłko
kolacja            activia, pomarańcza, kromka z masłem

Jem za dużo chleba, ale co mam zrobić w pracy, po chlebie nie jestem taka głodna jak po jogurcie...jabłkiem nie umiem sie najeść, to dla mnie przekąska a nie posiłek..
Chyba będę zabierać jakieś suszone owoce / morele, orzechy, żurawina/