Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Naprawdę się staram



A waga ma to gdzieś!
Ćwiczę co drugi dzień, pływam, sauna, nawet aquaerobik ostatnio był, a waga nadal 59,5 i nie drgnie niżej...Wyżej to jej się często zdarza.
Nie rozumiem, nigdy tak nie było, zawsze  była odpowiednia reakcja mojego organizmu
  • klemensik

    klemensik

    10 lutego 2014, 14:30

    Pesel robi swoje! A mierzyłaś się???

  • rusz.w.roz

    rusz.w.roz

    10 lutego 2014, 13:43

    Spokojnie, być może Twoja psychika Cię blokuje. Musisz oderwać się od obsesji wpatrywania się w cyferki na wadze i zaakceptować ten stan. A gdy pokochasz swoje ciało, waga poleci w dół i nawet nie wiesz, jak to szybko nastąpi! ;) Kolejnym "problemem" może być też zbyt niskie spalanie tkanki tłuszczowej i wzrost mięśniowej. Ale tym bym się tak nie załamywała ;) Pozdrowienia i głowa do góry!