Udało się. Witaj najniższa wago od 8 lat. Teraz oby w dół na 149,9, ale czekam najpierw na magiczne 155. Ale to jest sukces dla mnie.😀 Wiem, ze ta waga, która mam obecnie jest ogromna, ale jest lepiej niż było. Odzyskałam równowagę z jedzeniem, w końcu mi się udało!!!! Umiem zjeść pizzę na kolacje i to nie znaczy, ze za tym będzie kolejna spirala objadania się. Wiem, ze mogę zjeść pizzę kiedy tylko chce, nawet na diecie i nadal być na diecie. Jedna pizza nie skreśla całej diety i nie jest zbrodnia. To normalne, ze ludzie na diecie jedzą tez niezdrowe rzeczy, a potem są dalej na diecie.
Przez wiele lat jak byłam na diecie, nie jadłam nic kompletnie nic co się w te dietę nie wpisywało, a jak już zjadłam to cała dietę uznawałam za porażkę i wracałam do starych nawyków. Na szczęście po wysłuchaniu paru podcastów psychodietetycznych już wiem, jak postępować w głowie, by nie zaprzepaścić diety. Idę ta droga od listopada. Po drodze oczywiście, ze jadłam niedietetyczne rzeczy, ale jednak przeważa dieta + jakieś odstępstwa w diecie. I największym sukcesem jest to, ze ja nadal wracam do tej diety, ze nie uważam, ze pare chipsów to już koniec diety. Acha i pierwszy raz w życiu się nie głodze wiec nie myśle obsesyjnie o jedzeniu. Jak jestem głodna to jem. Czasami przekraczam deficyt. Mam dni ze jednego dnia zjem poniżej deficytu a innego powyżej, tak tez się zdarza.
Nawet nie wiecie jaki to sukces i spokój na bani. 😀🥲
MrsNathalie
26 stycznia 2023, 16:52Mam takie samo podejście, jeden dzień luzu nie zaprzepaszcza wszystkiego, że to koniec. Tylko po prostu "powstań" i dalej lecimy ze swoją robotą :D Wiadomo, że czasami się chce i jeśli wszystkiego człowiek będzie sobie zakazywał to jak osiągnie cel to wleci jojo, bo potrzeba nagradzania siebie za włożony trud odwróci się na niekorzyść :)) To zmiana nawyków, a nie dieta i tyle ☺️ Pozdrawiam i życzę powodzenia! 🔥💪
PACZEK100
26 stycznia 2023, 13:14Bo to nie dieta tylko zmiana stylu życia i podejścia do jedzenia brawo:)
Janzja
26 stycznia 2023, 03:44Bardzo przyjemnie się czyta taką radość i spokój. Ekstra!
Kaliaaaaa
25 stycznia 2023, 20:35Super, trzymam mocno kciuki. Też mam problem z ciągami jedzeniowymi, więc rozumie jakie to ma znaczenie żeby po tej pizzy powiedzieć sobie dość.
AniaChudnie31
25 stycznia 2023, 19:54Gratulację! Oby tak dalej. 3mam kciuki :)