Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.

masz kogos z kim moglabys pogadac? to jest powazna sprawa...

co ty mowisz!? co sie stalo?? nie mow tak! chodz tez sie czasami tak czuje...

nie mów tak !

czuje sie identycznie. piona!

tak samo myślałam o sobie dzisiaj rano :( ale takie myśli napadają w chwilach słabości! jesteś silną dziewczyną, tylko się trochę pogubiłaś :( ja postanowiłam z tym walczyć, ty też przemyśl swoje zachowanie, dlaczego tak postępujesz, jakie są tego przyczyny ??? jak znajdziesz przyczynę to może uda się coś z tym zrobić???

nie kochana, nie jesteś. paradoksalnie sama czułabym się identycznie, bo napadzie (o ile dobrze zgadłam?), ale racjonalnie potrafię odnieść się do Ciebie-jesteś chora, nie jesteś szmatą. w zasadzie to nic nie zmienia, ale spróbuj spojrzeć tak na siebie, chociaż czasem-znow to mi się przytrafiło, jestem biedna, słaba i potrzebuję troski.

idz po wsparcie do specjalisty mala, serio. zycie jest o wiele lepsze, jezeli sie siebie lubi.

co jest laska . ? ^^

Rozumiem że jak coś nie idzie tak można czasem pomyśleć.. , ale hej - głowa do góry, jutro też jest dzień, będzie dobrze! Życzę więcej optymizmu ;*

:(

Dlaczego jesteś aż tak krytyczna? Czy na serio nie ma rzeczy, które wywołują u Ciebie uśmiech na twarzy? Nie warto się na nich skupić? ;c

wczoraj doszłam do takiego samego wniosku- tzn w stosunku do siebie samej! Ale przecież nie ma co tak mówić. trzeba mówić i myślec o sobie pozytywnie wtedy są efekty!

to jest nas dwie bo ja tez:P nie,zartuje oczywiscie,nie jestes zadna szmata,musisz miec szacuek do samej siebie:*skaczemy dzis kofaniutka?:*

By pięknie wyglądać musisz zmienić o sobie zdanie. Nie jesteś żadną szmatą! Nie jesteś, słyszysz?! Kilogramy nie są najważniejsze, spróbuj zacząć cieszyć się życiem, jesteś młoda, wszystko przed Tobą. Weź się w garść!

* o sobie

Nie mów tak osobie! To nie prawda! Trzymaj się jakoś :*

don't worry... ja też ;C ;/