Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrot - po raz kolejny;)


po świetach ZNOWU wracam.. znow... i znow powtarzam sobie ze to ostatni raz, ze moja motywacja siega zenitu...
jedyny plus jaki widze w sobie - to ze mimo znacznej nadwagi graniczacej z otyloscia zaczelam akceptowac sie taka jaka jestem... mam nadzieje ze to mi nie zaszkodzi w walce...
  • ania14021994

    ania14021994

    21 maja 2013, 10:44

    Akceptacja siebie to większa połowa sukcesu ;-)

  • Achna1307

    Achna1307

    17 kwietnia 2013, 14:59

    Startuj z nami i nie odkładaj na potem!!!!

  • EmmaPlum

    EmmaPlum

    11 kwietnia 2013, 10:34

    Ja też ciągle stoję w miejscu. Powodzenia!

  • blakin

    blakin

    10 kwietnia 2013, 23:20

    Powodzenia i dobrze, że wróciłaś:)

  • MilkaG

    MilkaG

    10 kwietnia 2013, 11:48

    Ja też tak mówiłam - zaczynam i znowu falstart był, a ż w końcu powiedział nie - muszę zacząć na poważnie - bo we wrześniu dziecko idzie do przedszkola i poco mają mu docinać że twoja mam to jest gruba - nie będę gruba. Chce móc patrzeć na siebie na zdjęciach, na filmach pamiątkowych z przedszkola. Chcę móc iść do sklepu i kupić coś co mi się podoba a nie to w co się mieszczę.

  • skinnyandfit

    skinnyandfit

    10 kwietnia 2013, 10:41

    Tzn swojego cielska, bo reszta jest super ;P

  • skinnyandfit

    skinnyandfit

    10 kwietnia 2013, 10:41

    zazdroszczę, jak siebie wcale nie akceptuje.

  • Nnothingness

    Nnothingness

    10 kwietnia 2013, 10:26

    Oczywiscie, że nie zaszkodzi a nawet pomoże. Dopóki walczysz nie jesteś przegrana.powodzenia