Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Część Mikołajkowych zakupów zrobiona.

siedze zamknięta w łazience, radio gra...wszytstko, żeby nie słyszeć jak paweł usiłuje Zuzię z butli nakarmić....ale cholera i tak słyszę:(ale nie moge iść bo jak mnie widzi jest jeszcze gorzej....jakaś masakra totalna

Czuję się dobrze...z początku ulotka mnie przeraziła...Jak to mniej więcej wygląda? Nie czuję głodu...zatem jest to możliwość aby nauczyć się jeść regularnie i wcale nie dużo, bo jeśli myślisz racjonalnie to wiesz, że organizm musi być odżywiony... Na dzień dzisiejszy jedyny "odchył" jaki znalazłam to przy naszych kobiecych dniach...jakby to powiedzieć...mam o wiele słabsze nerwy i w dół się nawet nie muszę wpędzać tylko sobie w nim siedzę...więc idę po dzieci, bo przy nich nie ma czasu na pierdołki

Kurczek w mordę jeża :D Superaśny wam synek wyszedł :D

OO widze ze kolega rosnie :) A moj szkrabek ma grzywe z przodu a z tylu wytarl sobie wloski hehe chyba musze do fryzjera go zaprowadzic ;) BUZIAKI

ach Maciusiu jesteś boski;-)normalnie amant telewizyjny;-)))tak zuzia się zachwyca, że aż ekran opluła;-) w image'u, po wybraniu zdjęcia zaznacz opcje resize image 320 x240 (for websites and e-mail) potem daj host it na samaym dole strony pod wszystkimi linkami pojawi ci się taki plusik z napisem show advanced linkig, kliknij go to pojawi ci się właściy host zdjęcia, potem w okienku vitalii zaznaczasz opcję pokaż źródło (na samym dole strony) wpisujesz <img src= tu wklejasz host zdjęcia (najlepiej wciskając ctrl+v)> i wyłączasz opcję pokaż źródło. Mi w ten sposób wkleja zawsze, bo z tego okienka na vitalii nie zawsze się udaje, a tak działa. <img src=xxxx>. Mam nadzieję ze cos zrozumiałaś;-)

również!!!fajnie!!

śliczny ten elegancik, a mamusia co się tak schowała za chłopczykiem? :-) buźka

Mieszkasz w Będzinie???? bo ja tak!!!,a gdzie???,ale fajnie!!!ŚLICZNY TEN TWÓJ SYNUŚ!!!!pozdrawiam!!:))