Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lekki ruch wagi.

Po tym jak podskoczyła przy miesiączce,wreszcie zaczęła spadać do stanu z paska. Oby to była zapowiedź większego spadku...

Maćkowi idą zęby.Jest strasznie grymaśny, a zasypianie równa się krzykowi i histerii.Wczoraj kupiliśmy mu żel na dziąsełka. Są już podpuchnięte i non stop gryzie paluszki.Uspokaja się trochę jak mu się palcem masuje dziąsła. Biedny się umęczy. Ale poza opuchnięciem,nic tam jeszcze nie widać.
A mnie w styczniu chyba jednak czeka kanałowe, bo ząb,który miał być już ok,zaczyna mi dokuczać i to tak, jakby w kości coś...Grrr... Jak plombowanie mnie nie przeraża, to tego kanałowego się boję.Mam przykre wspomnienia związane ze wstrzykiwaniem znieczulenia. Skończyło się moim omdleniem i strzałem z tzw. liścia w twarz, bo dentystka się przestraszyła i nie wiedziała co innego zrobić...:)

Święta tuż tuż, a ja jakoś tego nie czuję. Poczułam wczoraj u rodziców, bo mama gotowała kapustę i grzyby...Których niestety w tym roku nie tknę:(.
W poniedziałek będziemy piekły. Ja standardowo drożdżowe rolady makowe. Jeszcze pewnie paszteciki z pieczarkami. Podejrzewam,że jutro też coś porobimy.
Trzeba jeszcze rozłożyć choinkę.Może w poniedziałek.Maciusia bardzo intrygują światełka.Mała sroczka...;)
Prezenty w tym roku pewnie będzie wyciągał spod choinki Kubuś.Chociaż zawsze robił to najmłodszy w rodzinie. Ale podejrzewam,że Kubusia wręcz będzie ciężko namówić,żeby do końca kolacji Wigilijnej nic nie wyciągnął.:) Już się nie mogę doczekać ich przyjazdu.:) Kubuś sam zaczął podreptywać i podobno wielki z niego dansior.:)
Ciekawe jak mu pójdzie dzielenie się podłogą z Maćkiem.:)
Wesołe będą te Święta...O dwóch ludków więcej niż w tamtym roku.:)

Udanego weekendu.:D
  • anakow

    anakow

    24 grudnia 2008, 07:30

    <img src="http://dl6.glitter-graphics.net/pub/1744/1744386rd5f1eb3b5.gif" width=379 height=485 border=0><br>glitter-graphics.com Abyśmy bałwanami nie byli, Byśmy po ludzku nie tylko przy Wigili mówili. Tego i Wszystkiego Dobrego życzy Anna z rodzinką

  • magdzik82

    magdzik82

    22 grudnia 2008, 19:56

    Stołów pięknie ozdobionych. jadłem suto zastawionych i prezentów z dwa tuziny, niech zazdroszczą Ci z rodziny. Żadnych sporów, żadnych kłótni i niech nikt nie będzie smutny. Grunt, to dobre wieść pożycie, a karpiowi daruj życie. I każdemu przyjaciela takiego, co czasami łzę ociera. I wszystkiego co Ci trzeba, no i może gwiazdkę z nieba. Tego wszystkiego naj, najlepszego życza Zuzia, Magda i Paweł

  • agusia3r

    agusia3r

    20 grudnia 2008, 12:08

    Dwa maluchy to zawsze weselej a im milej :) A jak podrosną może będą z nich fajne kumple? :)