Zostałam na forum pochwalona w "Wadze" za efekty. Na kolejnych spotkaniach wszyscy będziemy na tapecie.
Ja ostatnio trochę przesadzałam i nie chudłam. Siadłam na laurach?? Nie!!! Opamiętałam się i wróciłam na odpowiednie tory.
Byłam już 3 razy na siłowni. Dobrze się czuję ćwicząc.
Zrobiłam badania i okazało się,że mam za wysoki zły cholesterol. Na całe szczęście cukier mi spada.
Ale cholesterol mam zwalczyć tylko dietą.
Sesja idzie mi, że hoho... Zostały mi jeszcze tylko dwa egzaminy. Mikroekonomia i socjologia. Teraz już jestem spokojna, bo zaliczyłam matematykę.:) I mam z głowy i zaliczenie i egzamin.:)
Reszty da się nauczyć.:) Z resztą z matmy też już zakumałam.:)
Powiem Wam,że dobrze się czuję na uczelni. I ta sesja naprawdę sprawia mi przyjemność... Chyba mam coś nie po kolei...Hehehe
Trochę chaotycznie, ale jest.
Do "Wagi" mam jeździć co dwa tygodnie. A w czwartek ważenie.
Za to mój maluch był dzisiaj na szczepieniu i waży 12,5kg. Mój kochany klocuszek.:)
ekspresja
26 stycznia 2010, 22:39Cieszę się, że dajesz radę! Bardzo dobry pomysł z tą "Wagą". Mam nadzieję, że osiągniesz to co zamierzasz i będziesz śliczną mamuśką :D Bo u mnie lipnie, jakoś z braku czasu. I sesja mi nie sprawia przyjemności :P
kasiax79
26 stycznia 2010, 08:11Noooo w końcu ię odezwałaś!!!!! Cieszę się i wagą i sesją że Ci tak dobrze idzie a z siłowni to muszę brać z Ciebie przykład i zacząć rególarnie ćwiczyć. Będę trzymała kciuki za kolejne 2 egzaminy Ty mój omnibusie ;)))
babbi55
25 stycznia 2010, 22:05Tak trzymaj!!!!!!!Podziwiam i zazdroszczę. Buziaki!!!!