Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Udało się


Zleciałam przepisowe 40 dag. Cieszę się, że wreszcie coś drgnęło.

Może teraz pójdzie szybciej, bo czuję sie nie najlepiej. Zaczyna mnie brać katar i gardło cosik pobolewa. Mam weekend na postawienie się na nogi. Pozdrawiam :))