Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątkowy wpis


Dzisiaj będzie wyjątkowo krótko.....

To miał być miły i spokojny dzień. W rezultacie była rozpierducha i młyn przeokrutny. Oczywiście mowa o pracy. Z każdym dniem nienawidzę jej coraz bardziej Do tego dochodzi już chyba jakieś wypalenie zawodowe. Śniadanie zjadłam ok 8:30, obiad zjadłam dopiero po powrocie do domu. Co prawda obiadek był dietetyczny, ale stanowczo za dużo. Głód spowodował że jedzenie łykałam a nie smakowałam. Cieszę się jednak że nie ruszyłam słodyczy Z ćwiczeń również zrezygnowałam bo dziś bardzo boli mnie lewa nerka lub przewiałam sobie korzonki. Czy korzonki mogą boleć tylko z jednej strony?? Istnieje również pewna obawa że jestem już najzwyczajniej w świecie przemęczona. Jeśli nie przestanie boleć do poniedziałku chyba trzeba będzie udać się do lekarza.
Rokowania nie są dobre, z każdą minutą boli coraz bardziej .


Podsumowując dzień udany w 80%. Nie ma co narzekać, najważniejsze że nie dałam się żadnym pokusom

Spokojnej nocy Wam życzę i postarajcie się nie grzeszyć przy piątku za dużo


  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    27 stycznia 2012, 22:24

    uu biedluka:*:*:* idz idz do lekarza nie ma zartow!! po co amsz ciepriec!!!!

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    27 stycznia 2012, 22:20

    no i do lekarza migusiem - ale już!!!, mogą to być korzonki/nerki i wiele innych mało przyjemnych dolegliwości! Małgorzatko rodzynku na Vitalijkowym cieście (hihi znowu o pączkach myślę)! - czekamy na czas kiedy napiszesz, że jestem gotowa podbić ŚWIAT :D a my pójdziemy za Tobą GĘSIEGO :DDDDDDDDDDDDDDDDD...KOLOROWYCH :)*** snow nie o pączkach ;-)

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    27 stycznia 2012, 22:14

    kochana migiem do lekarza ;*

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    27 stycznia 2012, 21:51

    ale ja nie o tym miałam pisać :P Cieszę sie że "jesteś" i mama nadzieje ze nakierujesz sie na prawidłowe tory, bez Ciebie Vitalia nie jest tą samą - bo na setki kilometrów wyczuwam "dobrym i fantastycznych ludzi" - bardzoooooo mocno Tobie kibicuję :))))))))))))))))))))

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    27 stycznia 2012, 21:48

    Małgorzatko - wiekszosc z nas przezywa traumę w pracy, niestety takie czasy że trzeba robic dobra minę do złej gdy...szkoda gadać, też jestem kłębkiem nerwów przez swoją pracę, ale stwierdzilam że i bardziej bede sie tym przejmowała tym bardziej będzie mipotrzebny "dobry psychiatra:...

  • Nimma

    Nimma

    27 stycznia 2012, 21:36

    Dobrej nocy :) Odpocznij ^^

  • madzik21w

    madzik21w

    27 stycznia 2012, 21:36

    W rezultacie była rozpierducha i młyn przeokrutny. Oczywiście mowa o pracy. Z każdym dniem nienawidzę jej coraz bardziej Do tego dochodzi już chyba jakieś wypalenie zawodowe. - KOCHANA JAK BYM SWOJĄ NOTKĘ CZYTAŁA , mam dokładnie tak samo!!

  • azi74

    azi74

    27 stycznia 2012, 21:35

    Hej , korzonki to paskudstwo brrr moga nie żle uprzykrzyć życie !!! Proponuję ciepłą kąpiel ,bądż prysznic ,termofor i siup do łóżka !!! Spokojnej ,bezbolesnej nocy życzę .pa

  • alabama666

    alabama666

    27 stycznia 2012, 21:32

    Ach, te pokusy.. :-) Dobrze, że im się nie dałaś. Trzymaj tak dalej! Powodzenia!