Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
płacz podobno jest uzdrawiający!?


Wstałam z bólem głowy od wczorajszego płaczu....  Płakałam cały dzień, a wieczorem osiągnęłam apogeum płaczu!!!!

Chyba wszystko sie skumulowało: wiadomośc o śmierci kolezanki, problemy z kasą i @.

Na wadze 80,7kg, gonię paseczek, na którym tak ładnie widnieje 79,4 kg !!!!

 

... tak gonie, że wczoraj przez cały dzień główka sałaty, a wieczorem dwie kiełbaski białe(żeby się nie zniszczyły po świętach!), kawałek sernika i 4 (słownie: cztery!!!!!) białe michałki!!!!

jestem beznadziejna, wiem że stres dla mnie równa się JEDZENIE !!!

 

kurde, jak tu wrócić na właściwe tory??? JAK????

 

Buziolki...

  • maggi764

    maggi764

    28 kwietnia 2011, 01:47

    Gosiula , mialas po prostu ciezki dzien ..a jutro odstaw slodycze i zrob sobie sernik z pianka dukana .. malo kaloryczny i mozesz wcinac non stop . Ja musze miec cos slodkiego - ale to slodycze dukana ratuja mi zycie .Mowie ci sprobuj chociaz sernik -nie jest to drogie. ;) pozdrawiam i buziakuje xxx :)

  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    27 kwietnia 2011, 19:33

    takie przykre to Małgosiu. Pozdrawiam

  • sevenred

    sevenred

    27 kwietnia 2011, 15:12

    że ciężko w takich okolicznościach ale nie zajadaj stresu! Mam takie same odruchy i wiem, że to nie łatwe ale nie patrz w stronę pyszności, które zostały po świętach...a kysz! ;)

  • Levis1977

    Levis1977

    27 kwietnia 2011, 14:12

    O co chodzi w twym komentarzu do mego wpisu? :-DDD

  • Magdula76

    Magdula76

    27 kwietnia 2011, 13:06

    przykro:( przytulam mocno

  • jabluszkoooo

    jabluszkoooo

    27 kwietnia 2011, 12:06

    wspolczuje zlej wiadomosci:(:( smierc bliskich zawsze jest ciezka:( mam nadzieje ze juz troski lepiej! a ja zmienilam paseczek bo napewno przytylam a w poniedzialek wole zmienic na minus niz na plus:):) taka cala ja:) chociaz moglam go nie ruszac:) buzia i usmiechu troszki przesylam:*

  • Magusia.krakow

    Magusia.krakow

    27 kwietnia 2011, 11:01

    Jabłko ma 46 w 100 g ,a ja zjadłam takie większe:)))

  • izulka710

    izulka710

    27 kwietnia 2011, 10:54

    Wierzę,że wszystko się uspokoi i będzie dobrze,potrzebujesz czasu Gosiu:)Buziaki!

  • ksemir

    ksemir

    27 kwietnia 2011, 10:22

    Najgorsze co mozna zrobic to jesc za malo,wtedy wlasnie sie podjada.Tylko ze kurcze w takich sytuacjach wcale sie nie mysli.A probowalas jakiejs formy wyciszenia,joga,pilates medytacje albo spacer po lesie.

  • Karampuk

    Karampuk

    27 kwietnia 2011, 10:02

    nie jestes beznadziejna, tylko sama sie borykasz z problemami wiec jakos musisz odreagowac

  • Magusia.krakow

    Magusia.krakow

    27 kwietnia 2011, 08:05

    I tak Ci powiem,że piękniejesz w oczach:))) Gosiu,to emocje...jak je opanować??? czasem się nie da Trzymaj się kochana:))

  • velonick

    velonick

    27 kwietnia 2011, 07:45

    ...by się podnieść. Także zawsze jest szansa:)

  • iwona0000

    iwona0000

    27 kwietnia 2011, 06:52

    Żal i łzy po stracie kogoś bliskiego jest okropny a jeszcze gorzej człowiek się czuje jeśli dochodzą do tego problemy osobiste ale pamiętaj moja droga że po burzy przychodzi słońce choć w sercu smutek pozostaje ale nie możesz brać tyle na swoje barki , głowa do góry bo wpadniesz w depresję a ja o tym coś wiem . Beatko trzymam za ciebie kciuki wiem że to tylko słowa pisane od wirtualnej znajomej , udanego dnia , buźka .

  • gwiazdolinka1982

    gwiazdolinka1982

    27 kwietnia 2011, 06:36

    spokojnie....daj sobie czas na żal i smutek.Na siłę i zestresowana nie wrócisz.Jak odzyskach wewnętrzny spokój to wtedy się uda.Trzymam za to kciuki-bądz dzielna.