Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a u mnie słoneczko świeci !!!!


....i to podobno nastraja pozytywnie :))

 

a ja zrobiłam listę wpłat różnych, czyli rachunki, opłaty, raty, wpłaty itp. i już nastrój prysł.... :((

 

a w sumie nie jest źle, ale muszę do dzisiaj zapłacić opłatę za postawioną przyczepę campingową 2.018,00zł i niestety oszczędności pójdą w camping.....

 

No ale przez to mamy gdzie jeździć przez cały sezon letni.

noż kurde! ZYCIE!!!!.....

a zjedzone wczoraj:

5.20 błonnik z mlekiem i miodem

8.00 deser jogurtowy

11.00 dwie kromki ciemnego chleba z twarogiem i wędliną i patisonami

13.30 makaron ryżowy +  marchewka gotowana "baby" + kawałek piersi z kuraka

16.00 pomarańcza

18.30 kaszanka + herbata.

 

a dzisiaj mam na obiad gulasz z ozorków... mmmmmniam !!!

 

Buziolki......

 

  • mesaya

    mesaya

    28 lutego 2013, 17:40

    Zazdroszczę słońca! Nie pamiętam kiedy u mnie było słonecznie :((

  • ulka28l

    ulka28l

    28 lutego 2013, 12:26

    u mnie też słonecznie, chociaż ja bym wolałą śnieg... narty...; no ale nie narzekam ;) Miłego dnia Ci życzę

  • agnes315

    agnes315

    28 lutego 2013, 12:16

    dwa tysiaki za przyczepę??? ja bym zrezygnowała, wolałabym te pieniądze wydać na porządne wczasy raz do roku, a z przyczepą można na weekend zawsze gdzieś pojechać i za cały rok wtedy nie trzeba bulić, koszmar jakiś, to lepiej juz kupić kawałek ziemi za 10 tysięcy i trzymać tam przyczepę za darmo do końca życia :)

  • vita69

    vita69

    28 lutego 2013, 11:35

    trochę dużo płacisz za ten camping, ale z drugiej strony jakbyś miała za każdym razem cos wynajmowac to pewnie kosztowało by to o wiele drożej.........

  • Karampuk

    Karampuk

    28 lutego 2013, 09:17

    a nie da sie tego płacic w ratach ? i gdzie to słonce ?/ 40 km dalej jest a u mnie nie ma ??