Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam... wstyd mi przed samą sobą a co mowa przed
Wami.


aż mi się dziwnie pisze post po takim okresie czasu!

nadwaga to okropna sprawa, szczególnie jak się jest uzależnionym od słodyczy :(
w moim przypadku to naprawdę uzależnienie, w ostatnim czasie potrafiłam pójsć do sklepu, kupić siatkę słodyczy i wieczorem wszystko zjeść przed kompem/tv ! to jest okropne, szczególnie to uczucie pełności żołądka że aż ciężko się ruszyć. a jednak dalej to robiłam ;(

ehh staram się z tym walczyć, ostatnio obżarstwo miało miejsce ok 2 tygodnie temu, od tamtej pory jadłam słodycze ale w kilka razy mniejszych porcjach.

myślę że terz będę się starać schudnąć w inny sposób. otóż będę jeść słodycze, ale w minimalnych porcjach. ale jak zjem więcej to nie będę się nad tym użalać. sądzę że takim systemem powinnam osiągnąć efekty, bo nawet małe porcje słodyczy które planuję akceptować są niczym w porównaniu z siatkami żarcia, które kupowałam do tej pory!

najgorsza zmora to i tak ćwiczenia, jestem typkiem który zwyczajnie ich unika i nie lubi. ale mel b planuję robić 5-6 razy w tygodniu i rowerek codziennie minimum 15 minut. kurde, chcę chociaż zrzucić nadwyżkę, bo ostatnio przytyłam 5 kg... waga 66 kg, masakra, jeszcze nigdy w życiu nie byłam takim grubasem!!!

dobra powiedzmy, że po raz kolejny staram się zawalczyć o samą siebie.

proszę, żeby ktoś trzymał za mnie kciuki....

  • colorovax3

    colorovax3

    31 lipca 2013, 14:54

    haha oj tak, z checia bym je oddala, chociazby za zgrabne łydki, bez zadnych miesni ;p

  • colorovax3

    colorovax3

    31 lipca 2013, 00:23

    obojczyki moja zmora, zawsze były wystające, w takim stroju do ludzi bym nie wyszła, akurat bylam w pizamce, zawsze zasłaniam albo ciuchami,albo wlosami, odrazaja mnie ;p

  • Anuska18112

    Anuska18112

    30 lipca 2013, 22:13

    Ja tak robię ze słodyczami, że co 2 - 3 dni coś słodkiego, ale troszeczkę. Z czasem przychodzi mi to coraz łatwiej i zjadam coraz mniej. Powodzenia :-)

  • colorovax3

    colorovax3

    30 lipca 2013, 21:01

    rowniez nie lubilam cwiczyc, ale aby zaczac,potem to sie nawet przyzwyczaisz

  • anonimka89

    anonimka89

    30 lipca 2013, 20:28

    mam Ci drobna rade. Postaraj sie wytrzymac bez slodyczy chociaz 3 dni. Potem bedzie chcialo Ci sie mniej. I uwierz, jesli zechce Ci sie batona to go zjedz. Potem inaczej pojdziesz i kupisz 2 do tego paczke chipsow i czekolade. Przeciez to bez sensu :)

  • Olivliked

    Olivliked

    30 lipca 2013, 20:15

    miałam podobną sytuację ze słodyczami ale zastąpiłam je galaretką, arbuzem , słodkimi jogurtami ,oraz domowi shake , wystarczy chęci , przejrzyj w diecie jakie są zalety , ja jestem już 2,5 tyg na diecie pierwszy był okropny i miałam zamiar się poddać bo byłam gdzieś indziej myślami , czyli myślałam kiedy zjem coś słodkiego , ale się udało dziś zjadłam jednego batonika bo w maych porcjach nic nie zaszkodzi , pomyśl również o gorzkiej czekoladzie , wieże w ciebie , jestem od ciebie młodsza o rok mam taki sam wzrost i 2,5 tygodnia temu ważyłam więcej od ciebie , to wiem z własnej skóry ze ci ciężko , ale się nie poddawaj :D