Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem Olivia mam 14 lat niedługo nadejdzie 15 :) najlepszy okres ,, mam wzrostu 156 i ważę 60 kg przynajmniej ważyłam się 1,3 tyg temu boje się wejść na wagę pomimo że dobrze mi idzie w diecie :D robię to dla siebie bo gdy widze w lustrze ogarnia mnie płacz i smutek wcześniej hamowałam go cukierkami i poprawiałam sobie nimi humor co było żałosne , na początku roku szkolnego 1 gimnazjum osiągnełam 52 kg byłam z sb bardzo dumna , wtedy tylko płakałam ze szczęścia gdyż wtedy osiągnęłam sukces z 64 kg do 52 kg schudłam z dnia na dzień bo miałam sobie już dość to było w 6 klasie podstawówki ,, wstydziłam się wychodzić na dwór myślałam że byłam osaczona wzrokiem przez przechodzących i chyba tak było ... szłam z rodziną do sklepu tam widziałam chłopaków 2 o 2 lata starszych patrzyli się na mnie wskazywali mnie palcem i się śmiali , byłam smutna i schowałam się za tatą by tylko zejść z ich wzroku ,, i się popłakałam to było najgorsze uczucie jakie doświadczyłam .. to chyba był jakiś znak że powinnam skączyć z obżarstwem i wziąć się za siebie i od tamtego dnia zaczełam się odchudzać do końca wakacji i osiągnełam sukces ,, potem znów się zepsuło do dziś ,,, wszystko wróciło, widocznie miałam efekt jojo .... od 2 tyg zmagam się z moją wagą ale na razie wszystko idzie w swoim kierunku ...

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2209
Komentarzy: 31
Założony: 28 lipca 2013
Ostatni wpis: 31 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olivliked

kobieta, 25 lat, Łódź

157 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

31 lipca 2013 , Komentarze (7)

chodzi mi o 1,5 kg tygodniowo 

godzina treningu na siłowni 3 razy tygodniowo

3razy dziennie po 100 brzuszków

uda mi się dopiąć swego oczywiście w typ pełnowartościowa dieta , co o tym myślicie ?

31 lipca 2013 , Komentarze (3)

czy  na siłowni morza spaść z kilogramami?? czy tylko ukształtują się mięśnie ?

31 lipca 2013 , Skomentuj

dziś ćwiczyłam jak dzień w dzień 30 min rano , dałam rade ale ledwo ledwo na koniec treningu zabluzgałam ze złością i się poryczałam już miałam dość , a ojciec biegnie o co chodzi co się stało ??? ja z płaczem do niego już mam dość tych treningów !! zamiast pracować nad całym ciałem ćwiczyłam tylko łydki bo na nich opierała się cała siła , wiedziałam że długo nie przetrzymam tylko 2 tygodnie ale co dwa dni czasami dwa razy dziennie , usiadłam z tatą na fotelu żebym się tak nie męczyła powolutku nie za szybko bo się zniechęcisz , udało mi się go namówić na siłownię , od jutra się na sią zapisuje idę z tatą a on wszystko załatwia , zawsze chciałam chodzić na nią , ale się go nie pytałam by byłam przyszykowana na inną odpowiedź , jestem ciekawa jak jest na siłowni , jutro zobaczymy , trochę się obawiam jak inni na mnie zareagują że dziewczyna w 15 latach , trochę młoda , boje się że uznają to za głupotę

30 lipca 2013 , Komentarze (1)

o 21 zaczynam fitness , popołudniu wgl nie ćwiczyłam byłam zmęczona i tylko spałam , dlatego czuje się też tak ociężała , ale cieszę się na myśl że niedługo zacznę trening , czekam jak ojciec pójdzie do pracy wtedy zacznę ...miałam się dziś ważyć już byłam przygotowana psychicznie ale mam jakieś obawy po prostu się boje choć widzę efekty jak i mój tata . dziś z rana przeciągam się a ty co czuje żebra tak mnie radość  rozkwierała  i boje się tego nie zepsuć by na drugi dzień też mieć, bo dzisiaj sporo zjadłam ale przynajmniej zdrowych rzeczy i boje się że się nagromadzi tłuszcz więc dziś wieczorem ciężka praca i jutro cały dzień wytyczyłam sobie plan co mam jeść i zawiesiłam na lodówce . a co do wagi z ważę się za tydzień by być bardziej z sb dumna i widzieć mniejsze cyferki na wadze

30 lipca 2013 , Komentarze (3)

 4 kawałki arbuza

  miseczka galaretki agrestowej polanej jogurtem

30 lipca 2013 , Komentarze (1)

dziś przyznaje się nie ćwiczyłam nie miałam ochoty , może przez ta pogodę

zjadłam śniadanie galaretkę , i myślałam co tu zastąpić treningiem aerobowym

nie mam płatków , arbuza też nie mam , mleko mi się kończy , to się przejdę

chodziłam z 40 min dużej niż trening a łydki mnie bardzo bolą i to wszystko w szybkim tempie , czyli jestem zadowolona , zastąpiłam trening szybkim marszem 2, 5 kilometra  ważne że jest ruch  

więc jak nie macie ochoty na ćwiczenia czymś je zastąpcie

30 lipca 2013 , Skomentuj

 1śniadanie ; galaretka agrestowa , pół szklanki mleka

2.śniadanie . mała miska płatków owsianych z mlekiem 0,5%

2-sezamiki maślane, 2 kuleczki czekoladowe 

wsypałam sobie to do mleko żeby moje śniadanie było nieco lepsze

więc ogólnie miałam pyszne i zdrowe śniadanko

a trochę słodkiego nie zaszkodzi

 

29 lipca 2013 , Komentarze (3)

 masz zamiar się wziąć za siebie ale tłumaczysz sobie zapewne po co jeżeli i tak nic nie zrzucisz a czas pójdzie na marne przez chodzenie  na siłownie lub ćwicząc w domu,

ok wiadomo te pierwsze dni są najgorsze i masz mieszane myśli czy dalej to kontynuować , jeżeli twoje myślenie jest takie ,że nie dasz rady , nie chce mi się , mam ochotę coś zjeść , to problem jest w twoim myśleniu ,bo po tygodniu zobaczysz efekty nie musisz się katować możesz stopniowo chudnąć nie musisz się spieszyć nawet wyjdzie ci na zdrowie , każdy kilka razy podchodzi do treningów i nic z tego nie jest 2,  3, 4 ,5 raz nic nie daje bo jesteś zupełnie myślami gdzie indziej ,teraz skup się na sobie ,bo w tym okresie jest ważne twoje zdrowie i to jak będziesz się czuła ..., ćwiczysz tydzień za dwa masz wyznaczony termin ważenia się , lecz jesteś przekonana że to nic nie dało ,że nie jestem tą która doświadczy szczęścia.... po 3 tygodniach na wadze widzisz 2 kg lub więcej kilogramów które zrzuciłaś prawda że piękne i co jakoś przeszło to następne tygodnię będą takie same , nie tak źle dam rade motywacja jest ogromna gdy widzisz że jesteś blisko sukcesu , nawet ciastko cię nie skusi bo będziesz zdeterminowana , , i powiesz z radością przepraszam nie zjem tego jestem na diecię  , pięknie brzmi co nie ??? a  inni będą cię za to podziwiać że osiągnęłaś wiele ,którego nie jest trudno dokonać wystarczy ruch i zdrowe jedzenie , a waga będzie się obniżać 

POWODZENIA OSOBĄ KTÓRE CHCĄ SIE TEGO DOKONAĆ JEST TO MOŻLIWE , ZASTANÓWCIE SIE NAD SOBĄ , WIEŻE W WAS I WY TEŻ UWIEŻCIE ŻE DACIE RADE

29 lipca 2013 , Komentarze (1)

15 minutowy trening aerobowy

 30 brzuszków

marsz z psem na dworzu 

wiem że to mało ale mnie trochę brzuch wysadził po obiedzie to chciaiłam się poruszać

dziś będę jeszcze uprawiała fitness przy muzyce 30 min , bo jutro się zaczynam ważyć to próbuje robić wszystko żeby widzieć na wadze poprawę , boje się jak tylko będzie 1,5 kg bo ciężko pracowałam przez te 2 , 5 tyg to musi być więcej inaczej czyje że się poddam , bo z każdym dniem jest gorzej zabrania się za trening

 

29 lipca 2013 , Komentarze (1)

to chyba był najgorszy ranek jaki mogłam doświadczyć jestem zmęczona i wykończona

nie wiem wcześniej dawałam sobie rade i obeszło się bez płaczu a dziś po każdym treningu ryczałam bo miałam już dość , nienawidzę ćwiczyć i chyba nigdy do tego się nie przyzwyczaję , wczoraj nie ćwiczyłam może to przez to ? bo powinnam regularnie ale nie ta pogoda , cała gorącą ciało czerwone i obolałe a tu jeszcze musze ćwiczyć 30 min wybuchłam po prostu płaczem bo słabo widzę efekty po sobie oprócz twarzy która rzeczywiście wyszczuplała a ćwiczę już przez 2 tygodnie , ja już naprawdę nie daje rady !!! a jutro ważenie się tak się boje że waga może nawet wzrosnąć ale po prostu się nie obniży  , boje się że jak zobaczę to to nie dam rady bo daje z siebie 7 poty a rezultatów nie ma , zobaczymy jutro już na wszelki wypadek wieczorem zrobię sobie fitness to są jedyne ćwiczenia które kocham nad życie !!!!