Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: *****************************
21 października 2008
nasza Myszka ma juz prawie pięc tygodni..... a dokładnie miesiac i trzy dni albo 4 tygodnie i 5 dni w niedziele mielismy chrzciny.... przyjechała moja siostra...... byli w sobote o 17 a pojechali w niedziele około 19.... jeszcze goscie siedzieli a oni sie pakowali.... mam dosc...... mogłam jednak wziasc bratowa na matke chrzestna..... Martusie juz pare razy złapała kolka.... podaje jej zapobiegawczo espumisan i nacieram brzuszek olejkiem kminkowym.....i jakos dajemy rade.... całe szczescie ze te kolki lapia ja około 12 .... wiec wieczory sa spokojne.... co do majtek wyszczuplajacych..... kupiłam je..... ale zbytnio nie jestem zadowolona...... jednak całego brzucha nie scisna.....i nad nimi robi sie fałda....powinny sie konczyc pod piersiami... to moze wtedy by tego nie było...... a gdy usiade to sie tak jakby roluja....i to mnie denerwuje....
aniulciab
23 października 2008, 13:14jest urocza :) niestety nie znam sposobu na na te wredne kolki... trzymajcie się cieplutko :) i niech już Was nie nękają :)
Sonna
23 października 2008, 11:12Śliczną masz córcię!!
olenaa
21 października 2008, 11:33Przesłodka ta Twoja córeczka:)))
brzydkieKaczatko
21 października 2008, 10:56śliczna dzidzia :D