Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rowerkowo


wczoraj jeździłam pół godz. chciałam dłużej, ale przyjechali goście, potem następni. wieczorem szybko zasnęłam więc już nie ćwiczyłam.
zaraz siadam i walczę;)
wylałam dzisiaj niecałe pół l pepsi (zostało z sobotniego wypadu) do zlewu. żeby nie kusiło. a paczka chipsów leży w szafie. ale jak przychodzi ochota na nie to włącza mi się w głowie myśl, że nie warto. jak wróci brat to mu je dam. niech się cieszy;)
  • mallory1993

    mallory1993

    21 października 2013, 21:46

    przynaję się - zjadłam kilka chipsów. ale dosłownie kilka. a potem rowerek. 55 minut;)

  • lemoone

    lemoone

    21 października 2013, 19:50

    bardzo dobrze zrobiłaś :D

  • Invisible2

    Invisible2

    21 października 2013, 18:44

    Bardzo dobrze, że wylałaś tę pepsi! Mi wczoraj siostra zjadła chipsy także jest ok! (: