tak, pamiętam ostatni raz jak podejmowałam próbę ćwiczeń w domu, zrezygnowałam po trzech dniach przez zakwasy. tym razem tak nie będzie. dziś specjalnie starałam się je rozchodzić.
nie ważę się na razie. jem dalej zdrowo. dziś : Muesli z jogurtem i pół banana, warzywa na parze, maślanką z czarną porzeczką, jabłka rozgotowane z odrobiną makaronu, kanapka z twarożkiem i wędliną..
(wczoraj byłam na piwie.. ciiii )