Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień minął


i to bardzo szybko A wraz z nim trochę nadwagi. 

Oj chodzi za mną by się poruszać. Poskakac, rozciągnąć się..

Mój pierwszy plan to zdrowe jedzenie od soboty do soboty - osiągnięty :)
Teraz też od soboty do soboty plus ćwiczenia : niedziela, wtorek, czwartek, sobota
Dzisiejsze, niedzielne zaliczone.. bosko kochane, bosko.. ruszasz się w rytm muzyki, powoli rozruszasz każdy staw, mięsień, kości.. pulsujesz.. tylko to co sprawia bym czuła się dobrze z minimalnym poczuciem bólu w trakcie powtórzeń

a potem jazda - 12 minutowy trening na pośladki, po którym aż zakręciło mi się w głowie :)

na koniec - trans relaksacyjny z dobrym podkładem muzycznym