Waga idzie w górę jak opętana 84,4. Do porodu miało być 82.. coś mi nie wyszło jak zwykle. Mały mnie wyprowadza z równowagi, chce jeść tylko słodycze, a jak nie chce mu dać to jest histeria.... do tego wszystkiego wg moich kalkulacji będzie mega kicha z kasą:/
Znowu handra....
alinka833
11 sierpnia 2013, 09:57Pięknie wyglądasz, pozdrawiam. Koleżanki mają rację - kilogramy pójdą w odstawkę.
martini18
7 sierpnia 2013, 09:32nie daj sie ze slodyczami, w koncu mu przejdzie jesli bedziesz konsekwentna, powodzenia!
jolakosa
7 sierpnia 2013, 07:46no końcówka zawsze najszyciej łapie te kilogramy,ale spokojnie kochana,oby nie przekroczyć 15 kg:)