Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Schudnę !!! - smacznie , zdrowo i wesoło

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1987
Komentarzy: 14
Założony: 8 stycznia 2019
Ostatni wpis: 15 stycznia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MalwinaM

kobieta, 37 lat, Gorlice

164 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2022 , Skomentuj

Poranna waga 69.0 kg 🙂

Zawaliłam z ćwiczeniami ... 😑 

13.01 - 10 min orbitrek

I tyle...

Dzień mi tak szybko leci... 

Wczoraj  zgrzeszyłam jednym cukierkiem 🤪 galaretka o smaku jagodowym w czekoladzie 😉

No i na obiad wpadła wielkaaa micha spaghetti które uwielbiam... Ale za to kolacja była skromna 200ml kefiru i jabłko 😉



12 stycznia 2022 , Komentarze (3)

Poranna waga 69,3kg 🥳

Powróciła moja szósteczka z przodu i odrazu jakoś lepiej wygląda, aczkolwiek nadal jest tragedia... Ale małymi kroczkami i do przodu 🙂

Zdaje relacje stanu ćwiczeń z dwóch dni a raczej prób polubienia aktywności fizycznej heh 😉

- 10.01 - 10 min orbitrek 

- 11.01 - 10 min orbitrek i 50 brzuszków ( tj. chyba półbrzuszki bo wykonywane na kołysce) 🤔

Na dzisiaj zaplanowane podobne wyczyny 🤪

Nadal trzymam się dzielnie na odwyku od słodyczy - ogólnie jak już mnie dopadnie tak wielka chęć , że nie daje rady to pomaga kilka rodzynek 😉

Podsumowując od początku diety  2.01 ( 71,4 kg) - 12.01 (69,3 kg) na minusie - 2,1 kg 👍🤗

10 stycznia 2022 , Komentarze (11)

Hmm już nie pamiętam ile to razy obiecywałam sobie, że tym razem to już ta ostatnia dieta na której napewno schudnie... Ale patrząc wstecz jeszcze nigdy nie startowałam z tak tragiczną wagą 😭 Na dzień dzisiejszy 70 kg to porażka!!!!!! 😑 Czuję się i wyglądam źle.... Bardzoooo ŹLE !!!! 

2 stycznia waga pokazywała 71,4 kg !!!!! Świąteczne i noworoczne obrzarstwo poskutkowało przybraniem 3,5 kg 😨

Także moim podstawowym postanowieniem od 2 stycznia jest to, że nie jem słodyczy ani słonych przekąsek. I tego się trzymam po dziś dzień 👍 Zmniejszylam również porcje posiłków oraz jem lekką kolację.

Efekt - 1,4kg w 4 dni ale od 6 stycznia waga stoi w miejscu jak zaklęta i nie chce przekroczyć magicznego 70 kg 😓

Mam w planie wprowadzić ćwiczenia ( których przyznam , że nie lubię - wolę książkę poczytać 😉 ). Orbitrek stoi i się kurzy od 5 lat , kołyska do brzuszków, mata fitness, piłka do pilates, obciążniki na ręce i hantle - sprzęt jest tylko chęci brak .... 

Ale... ale ... obiecuje , że dzisiaj chociaż 5 min na orbim podziałam 😁 i zrobię 100 brzuszków. Od czegoś trzeba zacząć  😉