Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oooooobiaaaad! :)


Jestem właśnie po obiedzie i poobiedniej kawce z mamą i korzystając z chwili spokoju (moje dziecię ucina sobie poobiednią drzemkę) chciałam Wam się pochwalic swoim zdrowym obiadem ugotowanym w jakieś 10-15 minut. Z racji że mam małe dziecko nie mam ani czasu ani ochoty stac godzinami przy garach. Moje gotowanie wygląda przeważnie tak, że obiad robi się sam w parowniku albo na patelni a ja co minutę biegam do kuchni pomieszac ;) Kobiety które mają dzieci wiedzą o czym mówię i serio, kojec to cudowny wynalazek jeśli ma się małego odkrywcę w domu a chce się coś zjeśc...
Dzisiejszy obiad to makaron żytni BIO (kupiony w Auchan) z krewetkami i oliwkami w sosie pomidorowo-serowo-jogurtowym. Użyłam sera feta, żeby było zdrowiej, chociaż oczywiście wolała bym goude albo inny ser żółty... etap odzwyczajania się od tłustych i niezdrowych produktów trwa. Dodałam nieco sera cheddar bo akurat miałam nieco w lodówce. Wszystko posypałam szczypiorkiem, który rośnie na moim kuchennym parapecie (to moja ulubiona przyprawa do wszystkiego, niedługo zacznę posypywac nim słodką owsiankę..).
I oto rezultat :)

Porcja jak dla chłopa, ale postanowiłam że obiad będzie moim największym posiłkiem w ciągu dnia, a że teraz staram się jeść regularnie, to myślę że nie jest to jakieś wielkie przestępstwo ;) tym bardziej że to porcja zdrowia :)
  • szukammotywacji

    szukammotywacji

    3 kwietnia 2013, 17:21

    obiadek wygląda smakowicie...

  • szukammotywacji

    szukammotywacji

    3 kwietnia 2013, 17:20

    trochę też, staram się jednak wybierać osoby optymistyczne a Ty mi na taką wyglądasz.... przeczytałam Twój (jeszcze dosyć krótki) pamiętnik i myślę, że gdyby kiedyś np przyszło nam się spotkać, to pewnie dogadałybyśmy się :)))

  • malykombinator

    malykombinator

    3 kwietnia 2013, 17:16

    a dziękuję uspokoiłaś mnie ;p

  • kasia2666

    kasia2666

    3 kwietnia 2013, 17:00

    porcja jest normalna

  • eldzik

    eldzik

    3 kwietnia 2013, 16:52

    Brzmi smakowicie! Też uwielbiam szczypiorek