Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piękne jest życie na diecie, bo dieta to moje
życie!


Ale wymyśliłam, co?;P a tak sobie dziś wydedukowałam, że skoro to jest i ma byc już zawsze mój nowy styl życia to trzeba się z nim zaprzyjaźnić, prawda? I to właśnie próbuję robić każdego dnia... marzę o chwili, kiedy poczuję że inaczej już nie potrafię, że dzień bez treningu się nie liczy, a zdrowe jedzenie samo pojawia się na talerzu, za to wszystkie śmieci naturalnie przestaną dla mnie istnieć. Wiem że większość z Was sobie tego życzy, żeby właśnie tak został nagrodzony Wasz trud i ciągłe zmaganie się z samym sobą i Ameryki tu nie odkryłam, ale wiem że warto takie myśli wyrażać głośno, bo motywują i mnie i Was.
Dziś przy piątku bez grzeszków się nie obyło, wpadł kawałek domowej drożdżówki i parę słonych paluszków rano po śniadaniu... moja córka kocha te w wersji dla dzieci, ja też niestety.. Mimo tego podjadania od czasu do czasu, jak tak sobie pomyślę o tym jak kiedyś jadłam, to mam wrażenie że ja to inna osoba. Kiedyś po prostu nie zastanawiałam się co wkładam do ust, jadłam co popadło i może nie że niezdrowo, ale kalorycznie. Czasem wpadł jakiś batonik nawet, dzisiaj nawet mnie nie kusi, wręcz przeciwnie - odrzuca mnie od takich "ciężkich" słodkości. Czasem mam jeszcze ochotę na jakieś słone przekąski niestety o wiele bardziej mnie kuszą niż batony, czy ciastka. Wiecie, od dwóch miesięcy w ogóle nie miewam bólów brzucha, ani głowy. Mam teraz świetną cerę, której nie udało mi się nigdy tak oczyścić nawet z pomocą dermatologa. Co kolejny raz tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że sama jestem dla siebie najlepszym lekarzem. Do tego zawsze miałam problem z wypadaniem włosów. Teraz nadal wypadają, ale nowe rosną w ilości hurtowej i to na całej głowie! to prawdziwa Dieta - cud :)
Także dziewczyny, jeśli jeszcze czasami zadajecie sobie pytanie, po co to robicie i dla kogo to uświadomcie sobie, że zdrowy styl życia to szczęśliwy styl życia. I ma same pozytywy, zero negatywów. Zdrowe odżywianie się i ruch to same zalety, żadnych wad, czy to nie jest wystarczający powód aby się tego trzymać i nie zwalniać?

I tym optymistycznym zdaniem kończę dzisiejsze wymądrzanie się, apelując do Was
zróbcie sobie dobrze i żyjcie zdrowo!
tego sobie i Wam życzę,
Wasza Weronika :)



muaa!:*
  • szukammotywacji

    szukammotywacji

    16 czerwca 2013, 09:41

    prawdę mówisz :) też mam teraz dużo zdrowsze włosy niż kiedyś :)

  • Skania79

    Skania79

    15 czerwca 2013, 15:27

    Bardzo dobrze gadasz, Bejbe :)))

  • bobasek11

    bobasek11

    14 czerwca 2013, 21:08

    Święte słowa :) Też ubóstwiam swoją cerę po 4 miesiącach diety. Niech się drogie kosmetyki schowają!

  • tuti83

    tuti83

    14 czerwca 2013, 20:35

    ooooooooooo jaki piękny wpis :) no nie sposób się nie zgodzić :)

  • TheAniula19

    TheAniula19

    14 czerwca 2013, 20:33

    też tak kiedyś miałam, ze jadłam wszystko nie wazne o której i nie wazne ile, byle sie najesc.. ale teraz jest inaczej. świadomie wybieram to co jem i czy jest to zdrowe.. jestem w stanie wymienic co jadłąm np 2 dni temu. Zdrowe zywienie wchodzi w nawyk ;p i życze tego kazdemu ;p